Reklama

15 lat temu w Poznaniu. Lech z Juventusem w śniegu i mrozie. Transmisja przez komórkę i radość z awansu GALERIA

Ten mecz przeszedł nie tylko do historii Lecha Poznań, ale i europejskiego futbolu. Dziennikarze z Włoch relacjonowali, że na stadionie przy Bułgarskiej odczuwalna temperatura w trakcie meczu Kolejorza z Juventusem Turyn to -30 stopni Celsjusza. Na trybunach było jednak "gorąco", bo poznaniacy remisując 1:1 zapewnili sobie awans do 1/16 Ligi Europy. Mało kto dawał im wtedy na to szanse nazywając grupę, grupą śmierci.

Mecz wzbudzał ogromne zainteresowanie, ale przed spotkaniem tematem wiodącym były prognozy pogody. Nie dość, że było mroźno (minus 13 stopni), to jeszcze zapowiadano w porze meczu intensywne opadu śniegu. I tak też było. Delegat UEFA nie zdecydował się jednak na odwołanie spotkania i wyznaczenie nowej daty. 

Kibice Kolejorza też nie zrezygnowali. Na trybunach przy Bułgarskiej zasiadło ponad 40 tysięcy osób. Problemów było jednak mnóstwo, m.in. z odśnieżaniem linii boiska, które były niewidoczne. Komentatorzy transmisji (podobnie, jak kibice) momentami mieli problem, by zobaczyć to, co działo się na murawie. Grzegorz Hałasik, dziennikarz redakcji sportowej Radia Merkury (obecnie Radio Poznań) opowiadał po spotkaniu, że część transmisji radiowej prowadził przez ... telefon komórkowy. 

Było potwornie zimno. Łącza padły, ale telefon działał. dzięki temu Radio mogło nadawać. Nie mogłem telefonu trzymać bez rękawicy. Bramkę Rudnevsa na wagę awansu skomentowałem właśnie z telefonu. Ręka mi cała zmarzła, ale dobrze, że telefon nie przymarzł do ucha

- wspominał Grzegorz Hałasik w rozmowie z Głosem Wielkopolskim. 

Fatalne warunki większym wyzwaniem były oczywiście dla Włochów. Już w 12. minucie Lech Poznań prowadził ze słynną Starą Damą, w barwach której w Poznaniu zagrali m.in. Alessandro Del Piero, Giorgio Chellini, czy Leonardo Bonucci. Gola dla Kolejorza głową strzelił Artiom Rudnevs. Wyrównanie padło w 84. minucie. Krzysztofa Kotorowskiego pokonał Vincenzo Iaquinta. Ale to właśnie Kotor został bohaterem spotkania. Ostatni kwadrans to był atak za atakiem Juventusu, ale on bronił znakomicie. Lech zremisował z Juventusem 1:1, czym zapewnił sobie awans do 1/16 Ligi Europy.

Trener Lecha Poznań Jose Bakero zadedykował ten zwycięski remis kibicom oraz trenerowi Jackowi Zielińskiemu (byłemu szkoleniowcowi Lecha).

Lech Poznań - Juventus Turyn 1:1 (1:0)
Bramki: 12.Artjoms Rudnevs - 84. Vincenzo Iaquinta

Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henríquez - Peszko, Injac, Đurđević, Štilić (83. Kamiński), Kriwiec (54. Kikut) - Rudņevs (61. Możdżeń).
Juventus: Manninger - Camilleri, Bonucci, Chiellini, Traoré (80. Libertazzi) - Krasić, Marchisio, Sissoko (75. Melo), Del Piero, Pepe (67. Lanzafame) - Iaquinta.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 01/12/2025 08:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do