Radosław Murawski w tym roku już nie zagra. Środkowy pomocnik Lecha Poznań przeszedł właśnie drugą operację, co oznacza ponowną rehabilitację i dużo dłuższą przerwę w treningach, niż pierwotnie zakładano.
Po ostatnim meczu ligowym zapytano trenera Lecha Poznań dlaczego nie było w składzie Radosława Murawskiego skoro informowano o jego gotowości do gry. Szkoleniowiec odpowiedział, że potrzeba jeszcze kilku dni.
Okazało się, że nie dni, lecz … miesięcy. Piłkarz Lecha Poznań przeszedł właśnie kolejną operację. Na zabieg wyjechał aż do Finlandii, do jednej z prestiżowych klinik.
Uszkodzony ma mięsień przywodziciela, lekarze po kolejnych badaniach uznali, że zabieg jest niezbędny. To oznacza, że w rundzie jesiennej Radosława Murawskiego na murawie nie zobaczymy.
W weekend Radek wróci z fińskiego Turku i rozpocznie rehabilitację. Potrwa ona do końca roku
- poinformował klub z Bułgarskiej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie