
Warty Poznań S.A. otrzymała licencję na grę w rozgrywkach Betclic 1. Ligi. Nie zdołała się w niej utrzymać, dlatego licencja obowiązuje na 2. ligę. Problem w tym, że we wniosku licencyjnym wpisano stadion w Grodzisku Wielkopolskim, w którym Zieloni grać nie chcą, bo nie mają na to pieniędzy. Władze klubu odpowiedzialność za brak możliwości gry w Poznaniu zrzucają na Miasto pisząc w komunikacie: "W tym momencie kluczowa jest rola Miasta".
W grudniu 2024 roku władze Warty Poznań S.A. z radością ogłosiły na konferencji prasowej, że Miasto Poznań zabezpieczyło w miejskim budżecie 7,5 mln złotych na infrastrukturę sportową przy Drodze Dębińskiej.
Wpisanie pieniędzy na remont infrastruktury sportowej przy Drodze Dębińskiej do budżetu miejskiego na 2025 rok jest dla nas sygnałem, że władze miasta w poważnie traktują sprawę pomocy Warcie Poznań. Robimy wszystko, co jest w zakresie naszych możliwości i kompetencji, aby można było podjąć te środki jak najszybciej
- mówił Artur Meissner, prezes Warty Poznan S.A.
Bo warunek był jeden. Klub drugie 7,5 miliona złotych musi pozyskać sam, wtedy miejska dotacja trafi do Warty. Przez pół roku spółka środków jednak nie zgromadziła, co więcej spadła z 1. ligi i nie rozliczyła się jeszcze za zakończony sezon.
Wystąpiła jednak o licencję. Wpisano stadion w Grodzisku Wielkopolskim, chociaż władze klubu doskonale wiedziały, że na grę na tym obiekcie w nowym sezonie Warty S.A. nie będzie stać. Prezes Zarządu tłumaczy to tak:
Jako miejsce rozgrywania meczów jeszcze przed spadkiem zgłosiliśmy Grodzisk, ale teraz ze względu na koszty to nie jest rozwiązanie, które możemy zaakceptować. Z resztą graliśmy tam już zbyt długo. Czas wrócić do Poznania. Chcemy rozgrywać mecze na Drodze Dębińskiej i to już od początku sezonu. To możliwe, bo wymogi dot. dostosowania DD12 do rozgrywania meczów ligowych są niższe dla 2 Ligi niż dla Ligi 1. W tym momencie kluczowa jest rola Miasta, które musi udostępnić ten obiekt do rozgrywek. Będziemy o tym z Miastem rozmawiać
– mówi Artur Meissner, Prezes Zarządu Warty Poznań.
Co prezes rozumie pod stwierdzeniem "Miasto musi udostępnić ten obiekt do rozgrywek" już nie wyjaśniono.
Co więcej w jednym posezonowych wywiadów Piotr Komorowski, rzecznik prasowy Warty Poznan S.A. przyznał, że mecze Warty przy Drodze Dębińskiej na początku nowego sezonu sa mało prawdopodobne.
Przypomnijmy, że 8 maja Urząd Miasta Poznania zatwierdził projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany dotyczący budynku – zaplecza sportowego przy boisku na Drodze Dębińskiej 12 i udzielił pozwolenia na budowę. Tyle, że na budowę skromnego zaplecza w tzw. zabudowie kontenerowej klub też nie pozyskał wszystkich niezbędnych środków.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.