Reklama

Krzysztof Pawlak: Stawiam na Lecha, ale miałem chwile zwątpienia

Były piłkarz i trener Lecha Poznań Krzysztof Pawlak nie wyobraża sobie, żeby piłkarze Kolejorza zaprzepaścili szansę na zdobycie tytułu mistrza Polski. Ale stuprocentowej pewności jeszcze nie daje. Bo to tylko sport. "Zawsze pozostaje znak zapytania" - powiedział w rozmowie z PAP.

Krzysztof Pawlak to były piłkarz Lecha Poznań i reprezentacji Polski, który w latach 1997-98 był też szkoleniowcem poznańskiej drużyny. Nie ukrywa, że po wstydliwych stratach punktów przez obecną drużynę Kolejorza miał wątpliwości, czy zdobycie mistrzostwa Polski jest jeszcze możliwe. 

Nie ukrywa, że też miałem chwile zwątpienia. Nawet dwa zwycięstwa Lecha przy potknięciach Rakowa niekoniecznie musiały mu dać mistrzostwo. Raków wygrywał mecze może nie w jakiś szalony sposób, ale przede wszystkim konsekwencją w defensywie. Myślę, że mało kto spodziewał się, że Jagiellonia, która ostatnio miała słabszy okres, zdobędzie punkty w Częstochowie"

- powiedział w rozmowie z PAP.

Były reprezentant Polski nie wyobraża sobie, by na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, poznaniacy mogli zmarnować tę szansę:

Gdyby Lech nie wykorzystał tej okazji, jaką sprezentował mu Raków, to byłoby chyba coś z nim nie tak. Stawiam na Lecha w walce o mistrzostwo Polski, ale zawsze ten znak zapytania trzeba postawić. Wydaje mi się, że Lech ma nieco mniej wymagających przeciwników co Raków. Dla częstochowian mecz z dobrze grającą i poukładaną Koroną nie będzie spacerkiem, ale trzeba przyznać, że GKS Katowice gra ciekawą i swobodną piłkę, więc Lecha też czeka trudna przeprawa. Nie wiadomo, co teraz dzieje się w Częstochowie - czy głowy są już spuszczone, czy jeszcze ta wiara w nich drzemie?

Czy zdaniem Krzysztofa Pawlaka Lech zasłużył na tytuł mistrzowski?

Zespołowi walczącemu o mistrzostwo Polski tyle porażek z dużo niżej notowanymi rywalami nie powinno się zdarzyć. Natomiast nie można też mówić, że Lech nie zasłużył na tytuł. Bo jeśli nie Lech, to kto? W końcu prowadził w tabeli przez większą część sezonu. Legia zawodziła, Jagiellonia też nie prezentowała takiej gry jak rok temu. Zdaję sobie sprawę, że oba te kluby grały w europejskich pucharach, ale dla mnie nie jest to do końca wytłumaczeniem. Gra w Europie jest przecież czymś, do czego powinny dążyć polskie kluby. Te aspiracje powinniśmy mieć wysokie.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do