
Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze Lecha Poznań zdobyli komplet punktów. Na Enea Stadionie pokonali Koronę Kielce 2:0. Obie bramki padły po asystach Patrika Walemarka, a autorami goli byli Ali Gholizadeh i Mikael Ishak.
Zagraliśmy dobry mecz, zasłużyliśmy na zwycięstwo. Może trochę zbyt późno strzeliliśmy tego drugiego gola i trochę za długo trwała walka o niego. Odnieśliśmy jednak ważną wygraną i jest to na pewno miłe uczucie. Cieszy również czyste konto, bo to jest również ważne, że potrafimy zagrać spotkanie bez straty gola
- powiedział Patril Walemark.
Dobrze czułem się na boisku, myślałem, że będzie większy stres. Wczoraj kiedy się o tym dowiedziałem to była większa adrenalina, ale dzisiaj był już spokój. Korona postawiła mocne warunki, w Ekstraklasie są większe wymagania jeśli chodzi o bieganie, sprinty. Był to ciężki fizycznie mecz. Korona nie zaskoczyła nas za bardzo, to co zagrali to wcześniej mieliśmy przekazane wcześniej od sztabu. Byliśmy przygotowani na ich każdy ruch
- skomentował Kornel Lisman, który zadebiutował w wyjściowym składzie Lecha Poznań.
Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że w moim odczuciu był to bardzo dobry mecz w wykonaniu mojej drużyny, szczególnie że w ostatnim czasie zmagaliśmy się z drobnymi urazami, a zawodnicy wypadali i wracali do składu, później znowu wypadali. Mieliśmy też absencje związane z pauzą za żółte kartki. Dziś w składzie zobaczyliśmy więc dwóch młodych zawodników i wykonali oni bardzo dobrą pracę. Tak jak ich koledzy. Był to świetny występ całej drużyny i zasłużyli na dużo szacunku.
- dodał Niels Frederiksen, trener Lecha Poznań.
PATRIK WÅLEMARK (POMOCNIK LECHA POZNAŃ):
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie