Piłkarze Lecha Poznań staną w sobotę (17.30) przed jednym z trudniejszych zadań tej wiosny, czyli pokonaniem Pogoni Szczecin. Kolejorz wciąż jest liderem rozgrywek, ale w sobotę pojedzie do drużyny, która w tym roku w lidze nie straciła jeszcze punktów. Jako jedyna w PKO Ekstraklasie.
Piłkarze Kolejorza po zwycięstwie z Zagłębiem Lubin trochę poprawili humory kibicom, chociaż tegoroczny bilans już taki cieszący nie jest. W czterech meczach Lech Poznań zdobył sześć punktów, czyli na pewno mniej, niż zakładał. Pogonią Szczecin ma komplet zwycięstw w 2025 roku, pokonała kolejno Zagłębie Lubin, Górnika Zabrze, Stal Mielec i Widzewa Łódź.
Wygrana z Zagłębiem była bardzo cenna. Po tych dwóch porażkach z rzędu potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Teraz czeka na nas Pogoń, która jest bardzo dobrym zespołem. Wiemy z kim gramy, jednak na pewno nie obawiamy się jakoś przesadnie tego spotkania. Jedziemy do Szczecina po trzy punkty
- mówi Michał Gurgul, obrońca Lecha Poznań w rozmowie z mediami klubowymi.
Dobra gra "rozpędzonych" Portowców dała im awans w tabeli na czwarte miejsce i zmniejszenie strat do lidera z Poznania do tylko pięć punktów. Lechici tradycyjnie zapewniają, że skupiają się na swojej grze, a nie na statystykach i tabelach.
Staram się nie patrzeć i nie analizować sytuacji w tabeli. Przed spotkaniem jestem skupiony zawsze na meczu, nad swoją postawą i tym co mogę zrobić dla drużyny. Dlatego niezbyt często śledzę tabelę
- powiedział Rasmus Carstensen.
Co do statystyk, to Niebiesko-Biali jedną na pewno chcieliby poprawić. Mowa o mecze na wyjazdach. Na boisku rywali nie wygrali od połowy października 2024.
Zanim piłkarze Pogoni zagrają z Lechem, wybiegną jeszcze na ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski. W środę o 18.00 o awans do półfinału powalczą z Piastem Gliwice.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie