Reklama

Murawa pod śniegiem? Nic z tych rzeczy. Lech poprosił rywala, by na niej nie trenował

Obfite opady śniegu w stolicy Wielkopolski może zaskoczyły drogowców, ale nie Lecha Poznań. W Kolejorzu zadbano o to, by murawa na czwartkowy mecz Ligi Konferencji była w idealnym stanie. Dzięki temu spotkanie nie jest zagrożone, co więcej poznański klub zwrócił się z prośbą do FC Lausanne Sport o to, by dzisiaj wieczorem nie trenowali na głównej płycie stadionu przy Bułgarskiej.

W Lechu Poznań prognozy pogody obserwowano bacznie. Widząc zapowiadane obfite opady śniegu podjęto decyzję o przykryciu murawy na głównej płycie Enea Stadionu. Wszystko po to, by zaplanowany na czwartek na godzinę 18.45 mecz Ligi Konferencji ze szwajcarskim FC Lausanne Sport mógł odbyć się nie tylko bez przeszkód, ale i na dobrze przygotowanej murawie.

Już we wtorek podjęliśmy decyzję o przykryciu murawy. To przecież zupełnie nowa nawierzchnia, ale nie tylko z tego powodu to zrobiliśmy. Priorytetem są oczywiście jak najlepsze warunki do gry dla obu drużyn

Reklama

- mówi nam Adrian Gałuszka, rzecznik prasowy Lecha Poznań. 

I dodaje, że zwrócili się do rywali z jedną prośbą:

Zapytaliśmy Szwajcarów, czy dzisiejszym, tj.środowy oficjalny trening mogliby odbyć tak, jak my, czyli na boisku bocznym. Nie musielibyśmy wtedy zdejmować tej membrany, a jakość murawy w czwartek byłaby jeszcze lepsza. Oczywiście oni nie muszą się na to zgodzić. Czekamy na decyzję. Jeśli będą jednak trenować na płycie głównej, to będziemy na to gotowi.

Mecz Lecha Poznań z FC Lausanne Sport w czwartek na Enea Stadionie o 18.45. 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do