
To była ostatnia przedmeczowa konferencja prasowa w sezonie. Przed meczem kluczowym i jak sam trener Lecha Poznan przyznał "najważniejszym dla niego odkąd jest w Lechu". Pytany co piłkarze będą robić bezpośrednio przed spotkaniem duński szkoleniowiec odpowiedział: "Rozczaruję Was, bo plan na sobotę jest niewiarygodnie nudny", bo ten czas spędzimy tak, jak zwykle. Nie zmieniamy nic w tym bezpośrednim przygotowaniu. Spotkamy się, pójdziemy na spacer po lesie, potem hotel, obiad, odpoczynek, odprawa taktyczna, przyjazd na stadion, rozgrzewka, mecz, strzelimy jednego gola, drugiego gola i wygramy.
Zdajemy sobie sprawę, że przed nami wyjątkowy mecz dla miasta, dla kibiców i dla nas samych. Aż tak często się takich odczuć nie doświadcza. Nam się to podoba, to, że wszystko jest w naszych rękach. Widzę, że moi piłkarze są w tym tygodniu spokojni, ale też skoncentrowani. Nie możemy się doczekać, bo chcemy uczynić naszych kibiców i nasze miasto dumnymi z naszej drużyny i naszego klubu.
W obecnej sytuacji kadrowej nie mam zbyt wielu wątpliwości kadrowych, bo nie mam pełnego wyboru. Z jednej strony to problem, z drugiej jest łatwiej, bo znaków zapytania pozostaje mniej. Sytuacja jest niemal taka sama, jak w poprzednich meczach, doszedł jeszcze Patrik Walemark, który musi pauzować za kartki. My tę sytuację jednak dźwignęliśmy. W siedmiu ostatnich meczach odnieśliśmy pięć zwycięstw i dwa remisy. Nie będę dokonywał zbyt wielu zmian. Wierzę, że mój pomysł na skład będzie dobry, że piłkarze poradzą sobie z presją i wagą tego spotkania.
Rozczaruję Was, bo plan na sobotę jest. Będzie nudno, bo będzie tak, jak zwykle. Nie zmieniamy nic w przygotowaniach. Spotykamy, idziemy na spacer po lesie, potem hotel, obiad, odpoczynek, odprawa taktyczna, rozgrzewka, mecz, strzelimy jednego gola, drugiego gola i wygramy.
Nie zaprosiłem mojej rodziny, sami się zaprosili. Będą na stadionie. Zawsze miło mieć przy sobie bliskich, gdy dzieje się coś ważnego. To ważne, gdy mamy ich wsparcie. Mam świadomość, że rodziny piłkarzy też będą na trybunach i to naturalne, że będą ich wspierać w tak ważnym momencie. Mamy też wsparcie kibiców i to jest bardzo ważne.
Nie lubię porównywać wagi meczów. Stoczyłem wiele takich ważnych spotkań o stawkę, o mistrzostwo, o awans, czy z reprezentacją młodzieżową Danii, ale w barwach Lecha to zdecydowanie najważniejszy mój mecz.
Rywal jest w dobrej formie. Obejrzałem mecz Piasta z Górnikiem i był to bardzo mecz w wykonaniu Piasta. Rzadko dopuszczają rywali pod bramkę, co skutkuje utratą niewielu goli. Owszem nie strzelają też ich dużo, ale cechuje ich agresja w grze i z tego bierze się mała liczba sytuacji, do których rywali dopuszczają. My zremisowaliśmy ostatnio z nimi 0:0 , a to nieczęsto się zdarza.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie