Reklama

Niezwykła historia młodej poznanianki. Maria Majkowska z medalem ME, pierwszy taki od 38 lat

Ma 14 lat. Gimnastykę artystyczną trenuje dopiero od czterech i ... została właśnie srebrną medalistką Mistrzostw Europu Juniorek. Maria Majkowska z Enei Energetyka Poznań osiągnęła nie tylko największy sukces w swojej przygodzie ze sportem. To pierwszy medal MEJ dla Polski w układach zespołowych od 38 lat i dopiero drugi w historii.

Ostatni raz polskie juniorki w układach zespołowych (to konkurencja olimpijska) stały na podium mistrzostw Europy w 1987 roku podczas zawodów w Grecji. W Tallinie młode Polki w składzie: Maria Majkowska, Natalia Idziniak, Laura Tłaczała, Valeriia Pinska i Lea Turowska zostały srebrnymi medalistkami w układzie z obręczami. Trenerką reprezentantek Polski juniorek w układach zespołowych jest Olga Balakina. 

Historia poznanianki Marii Majkowskiej jest niezwykle ciekawa. Opowiada nam o niej jedna z klubowych trenerek z Energetyka Poznań, Karolina Komarnicka. Drugim szkoleniowcem klubowym Marii jest Marta Werwińska.

Dokładnie pamiętam początki Marysi, bo takich historii się nie zapomina. Maria przyszła do nas, do Energetyka na półkolonię. Miała niespełna 10 lat, czyli była w wieku, w którym już jest zdecydowanie za późno na rozpoczęcie treningów gimnastyki artystycznej, nie przyjmujemy już dziewczynek w tym wieku. Ale podczas zabaw ruchowych podrzuciła obręcz spod nogi pod sufit i bez problemu ją złapała. Zapytałam kto ją tego nauczył, odpowiedziała, że zna to z "YouTube". Poprosiłam żeby wykonała kilka innych ćwiczeń i robiła to bez wysiłku, na dodatek poprawnie technicznie. Widać było świetną koordynację ruchową, skoczność. To pewnie zasługa lekkiej atletyki, bo Maria ćwiczyła skok w dal. No i tak to się wszystko zaczęło, zrobiliśmy wyjątek

- opowiada Karolina Komarnicka, która jest też Członkiem Zarządu PZG ds. Gimnastyki Artystycznej.

Jak się okazało, Maria ma nie tylko talent, ale jest też bardzo pracowita i sumienna. W jeden sezon tak opanowała elementy gimnastyczne, że w czerwcu zakwalifikowała się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, czyli do grona 32 najlepszych zawodniczek w Polsce w tej kategorii wiekowej. Rywalizowała z dziewczynkami, które gimnastykę artystyczną trenują już od kilku lat. 

Determinacja

Obecnie Maria jest mocnym "punktem" reprezentacji Polski juniorek w układach zespołowych. Ale przygotowania do startów międzynarodowych wyglądają inaczej, niż w przypadku kadry seniorek.

Seniorki będące w "zbiorówkach" koncentrują się tylko na tym. W przypadku juniorek jest tak, że w październiku startują w mistrzostwach Polski, a od stycznia są skoszarowane w Warszawie, gdzie ćwiczą typowo pod zespołowe starty międzynarodowe. Maria przyjeżdża więc co jakiś czas do Poznania, zalicza sprawdziany w szkole, nadrabia i wraca na kadrę. I do tego bardzo dobrze się uczy. To niesamowite dziecko

- chwali zawodniczkę klubowa trenerka z Energetyka. I dodaje:

Należy bardzo docenić jej determinację, ale też poświęcenie rodziców, którzy tak organizują swoje życie, żeby móc zmieniać się w opiece nad dziewczynkami podczas pobytów w Warszawie. A maja jeszcze syna, brata bliźniaka Marysi, który też z sukcesami uprawia sport, piłkę nożną.

Maria, mistrzyni Polski juniorek w układach zespołowych mieszka w podpoznańskim Luboniu, jest uczennicą miejscowej SP nr 5. 

Medal MEJ - niespodzianka

Przed trwającymi w Tallinie mistrzostwami Europy celem były finały. Ale młode Polki, które w kadrze prowadzi Olga Balakina sprawiły olbrzymią niespodziankę. Zdobyły srebrny medal, pierwszy taki dla Polski od 38 lat.

Srebro w układzie z obręczami to ich olbrzymi sukces. A do złotego medalu zabrakło 0,3 punktu. Do tego zajęły 8. miejsce w układzie z maczugami oraz 7. miejsce w wieloboju, co też jest wspaniałym osiągnięciem

- dodaje Karolina Komarnicka. 

 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 05/06/2025 19:16
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do