Reklama

Pierwsza porażka w Ogródku. Warcie Poznań pozostaje już tylko liga

Osiem meczów bez porażki i na tym koniec. Piłkarze Warty Poznań udział w Pucharze Polski zakończyli na 1/32 finału, a zespołem który pokonał Zielonych była pierwszoligowa Polonia Bytom. to pierwsza porażka podopiecznych Macieja Tokarczyka w Ogródku.

Mecz nie był porywającym widowiskiem. Może walki było sporo, ale groźnych akcji podbramkowych jak na lekarstwo. Dlatego tez o zwycięstwie Polonii Bytom zdecydował jeden gol. Padł w 34. minucie po strzale Kamila Wojtyry. 

warta to trudny przeciwnik, graliśmy w Poznaniu, więc mieli dodatkowy atut w postaci swojego boiska, ale poradziliśmy sobie. Myślę, że wyszliśmy z lepszym nastawieniem, z większą agresją. Byliśmy bardziej głodni gry, zabieraliśmy wszystkie piłki, no i stały fragment, który zdecydował o wyniku

- skomentował po meczu Kacper Terlecki. 

Boli ta porażka, bo osiem meczów mieliśmy bez przegranej. Trzeba oddać przeciwnikowi, że wysoko postawił poprzeczkę, chociaż uważam, że na tle zespołu grającego w pierwszej lidze zaprezentowaliśmy się całkiem dobrze. Nie ustrzegliśmy się jednak błędu, który zaważył o wyniku. Puchar Polski jest więc już tylko wspomnieniem, trzeba się skupić na lidze, wszystkie siły na piątek

- podsumował Sebastian Steblecki, dla którego było to sentymentalne spotkanie, bo do Warty trafił niedawno właśnie z Polonii Bytom.

Wspomniany piątek to data kolejnego meczy ligowego Warty Poznań. Zieloni podejmą w Ogródku (początek o godz.18.00) Stal Stalowa Wola. 

Pierwsza runda piłkarskiego Pucharu Polski: Warta Poznań - Polonia Bytom 0:1 (0:1). Awans: Polonia.

Bramka: 0:1 Kamil Wojtyra (34).

Żółte kartki - Polonia Bytom: Lucjan Zieliński, Grzegorz Szymusik, Tomasz Gajda, Jakub Arak.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do