
Żużlowcy Hunters PS Poznań nie awansują w tym sezonie do fazy play-off. Szansę na to stracili w Łodzi, gdzie zremisowali z zespołem H.Skrzydlewska Orzeł. Decydujący okazał się ostatni bieg dnia, w którym Mikkel Andersen wyprzedził Bartosza Smektałę, czym pozbawił poznaniaków szansy na awans do play-off.
Kwestia awansu PSŻ-u Poznań do play-off zależała nie tylko od Skorpionów, ale jeden warunek musieli spełnić: wygrać w Łodzi. I tego nie udało się zrobić.
Od początek meczu rozgrywanego na łódzkiej Moto Arenie przewagę mieli gospodarze. Wyszli na prowadzenie po podwójnym zwycięstwie w wyścigu juniorskim i nie oddali go ani na chwilę. Świetnie dysponowany był Robert Chmiel, który w ważnych momentach miał wsparcie ze strony Mikkela Andersena. W ekipie trenera Eryka Jóźwiaka najlepszy mecz w sezonie jechał Bartosz Smektała. Tradycyjne mocnym punktem był Ryan Douglas, chociaż długo nie mógł wygrać biegu.
Przed biegami nominowanymi było 42:36 dla gospodarzy. Kibice Orła myśleli, że wystarczy to do odniesienia zwycięstwa, ale żużlowcy z Poznania walczyli do końca. W biegu czternastym liderzy Skorpionów, czyli duet Smektała/Douglas wygrała z parą Lyager/Wojdyło, dzięki czemu PSŻ wciąż miał szansę na zwycięstwo. I wydawało się, że tak właśnie tak się stanie, ponieważ po starcie ostatniego biegu "Skorpiony" jechały na 5:1. Wtedy świetną akcją popisał się Mikkel Andersen. Wyprzedził Bartosza Smektałę i uratował dla Orła remis 45:45.
Taki wynik oznacza dla PSŻ-u koniec szans na awans do fazy play-off. To "przegrany" remis także dla drużyny Orła. Obydwa te zespoły będą walczyły o utrzymanie się a zapleczu PGE Ekstraligi.
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Hunters PSŻ POZNAŃ 45:45
ORZEŁ:
PSŻ:
BIEG PO BIEGU
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie