Reklama

Trener Lecha Poznań: "W starciu z Legią jesteśmy faworytem"

Przed meczem, który elektryzuje Poznań i Warszawę, czyli starciem Lech-Legia trener Kolejorza Niels Frederiksem odważnie stwierdził, że to jego zespół jest faworytem niedzielnego spotkania: "Mamy sześć punktów przewagi w tabeli, zagramy na swoim stadionie, przed własną publicznością" - powiedział.

Niels Frederiksen, chociaż pracuje w stolicy Wielkopolski dopiero od pięciu miesięcy, zdążył zaznajomić się, jak ważne są dla kibiców pojedynki z Legią.

Wiem, że to nie jest to zwykły mecz. Wzbudza zawsze duże zainteresowanie, stadion jest wyprzedany. To spotkanie wiele znaczy dla naszego klubu, kibiców, ale także samych piłkarzy i to obu drużyn. Spodziewam się też intensywnej gry, choć nie wiem do końca, na ile będzie to otwarty mecz. Oczywiście, stawką są tylko trzy punkty, natomiast nie możemy się już doczekać tego spotkania, bo bardzo lubimy tę atmosferę, jaka towarzyszy tym pojedynkom

 - powiedział trener Kolejorza podczas konferencji prasowej.

Lech - Legia jak derby Kopenhagi

To będzie mój pierwszy mecz z Legią, ale 15 razy miałem okazje uczestniczyć w derbach Kopenhagi i wiem, z czym to się wiąże. Piłkarze znają stawkę meczu i nie trzeba ich specjalnie mobilizować. A czasami wręcz odwrotnie, te emocje trzeba delikatnie rozładowywać

- powiedział Duńczyk, który mimo dobrej serii Legii (pięciu meczach bez porażki) i efektownego zwycięstwa warszawskiej drużyny nad Dynamem Mińsk (4:0) w Lidze Konferencji uważa, że faworyt jest jeden.

Trudno, żeby zmienił punkt widzenia po jednym spotkaniu, ale zdajemy sobie sprawę, że zmierzy się z bardzo wymagającym przeciwnikiem. W tabeli mamy 31 punktów, Legia o sześć mniej, poza tym zagramy na własnym stadionie, przed własną publicznością, więc to przemawia za nami

 - tłumaczył duński szkoleniowiec.

Debiut na nowej murawie

Piłkarze zagrają na nowej murawie, która została wymieniona po ostatnim spotkaniu.

Spacerowałem po niej wczoraj. Dla mnie to ważna rzecz, że zagramy na nowej murawie, bo wiemy, w jakim stanie była poprzednia. To będzie lepiej też dla samego widowiska. Nie sądzę, żebyśmy mogli na niej potrenować, może przeprowadzimy jutro jakiś krótki rozruch, ale to nie jest najważniejsze

 - przyznał Frederiksen.

Legia przystąpi to meczu bez swojego trenera Goncalo Feio, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Zespół poprowadzi jeden z trzech jego asystentów: Inaki Astiz, Emanuel Ribeiro lub Grzegorz Mokry.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 09/11/2024 21:35
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do