
Dominik Kubiak, trener bramkarzy Lecha Poznań ma za sobą rok zmian. Tą najważniejszą był powrót do pracy w klubie przy Bułgarskiej. Szkoleniowiec w rozmowie z mediami klubowymi przyznał, że w szatni Kolejorza zawsze czuł się dobrze, opowiedział o obserwacji młodych bramkarzy oraz o kulisach sprzed kilku lat, kiedy to wypożyczono z Lecha Bartosza Mrozka.
Kiedy przekroczyłem próg pokoju sztabu szkoleniowego to zobaczyłem niemal same znajome twarze. Jasne, nie miałem szans poznać wcześniej trenerów Nielsa Frederiksena i Sindre Tjelmelanda, nie miałem też okazji współpracować z Antonim Čepkiem, ale z resztą już tak. Dlatego poczułem się znów, jak w rodzinie. Zresztą ja nawet jak nie byłem w Kolejorzu, to trzymałem za niego kciuki, to jest mój klub.
Mateusz Pruchniewski oraz Krzysztof Bąkowski (wypożyczeni do Pogoni Siedlce oraz Stali Rzeszów) wykonują tam świetną pracę i pewni możemy być, że o narybek z Akademii nie powinniśmy się martwić. Na treningi zapraszani są też Maksymilian Kluj, Wiktor Obremski, Dawid Krysa oraz Wojciech Zborek. Ten ostatni to rocznik 2007, a pozostała trójka 2008. Zdolni chłopcy, wciąż bardzo młodzi, którzy byli na pewno stremowani, kiedy pojawiali się u nas po raz pierwszy. Ale właśnie dlatego dostają kolejne zaproszenia, bo obserwujemy ich także pod kątem tego, jak się przełamują, jak oswajają się z tym, że pracują z ekstraklasowym Lechem. Konkurencja jest naprawdę ogromna i na pewno o przyszłość możemy być spokojni.
Dla Bartka droga do bramki Lecha nie była usłana różami. Kiedyś poszedł na wypożyczenie do Elany Toruń i tam nie pograł, to było dla niego zderzenie z seniorską piłką. Ale potem w Katowicach czy Stali pokazał swoje umiejętności.
Trener przypomniał, że za czasów Macieja Skorży opiekunem bramkarzy w Lechu był Maciej Palczewski, który mocno namawiał trenera Skorżę na wypożyczenie Bartosza Mrozka. Ten długo się upierał i nie chciał zgodzić. Finalnie doszło do wypożyczenia do Stali Mielec, gdzie Mrozek zagościł na dłużej i dzięki dobrej grze wrócił na Bułgarską. Teraz jest bramkarzem numer jeden.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie