W halach Międzynarodowych Targów Poznańskich trwa jeździecka Cavaliada. W czwartkowych konkursach rywalizacja o zwycięstwo była bardzo zacięta, a w tym najważniejszym - Dużej Rundzie polscy jeźdźcy uplasowali się poza podium. Do dużej niespodzianki doszło w rywalizacji w WKKW. Jakub Wiraszka pokonał aktualnego mistrza olimpijskiego.
Dopołudniowe konkursy to tradycyjnie te z niższą rangą. Tak było w czwartek, tak jest i dzisiaj. Ale dzisiaj będzie już pierwszy z trzech zaliczanych do światowego rankingu oraz jeden z ulubionych przez publiczność Speed&Music. (początek o 19.20).
W najwyższym czwartkowym konkursie CSI3*-W Dużej Rundzie (145 cm) walka była do ostatniego przejazdu. Aż 19 par pokonało parkur bezbłędnie. Najszybciej zrobił to Kristaps Neretnieks na koniu Quintair. Minimalnie był lepszy od Niemca Toma Szewe na koniu Lester. Najlepszy z Polaków, Michał Ziębicki na O'LORD DB uplasował się dopiero na 19. miejscu.
W dwufazowym konkursie Średniej Rundy o nagrodę marki Debon ulubieniec poznańskiej publiczności, Grek Angelos Touloupis zwycięża na DEL REY OF THE LOWLANDS Z. Szóste miejsce zajął Przemysław Konopacki na PURE PASION FROM SECOND LIFE Z.
Kibice czekali z niecierpliwością na rywalizację we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego. Z kilku powodów. Jednym z nich jest arena. Poznań jest bowiem jedynym miejsce w całym tourze Cavaliady, w którym konkursy w WKKW odbywają się na dwuczęściowym parkurze. Jazda jest więc szybka, długie, jak na halowe warunki fragmenty z galopem rozgrzewają publiczność. Drugim powodem była obecność Michaela Junga. To aktualny, trzykrotny mistrz olimpijski WKKW.
To jego debiut w Poznaniu. Wielki mistrz, którego jazda jest perfekcją, jest marzeniem każdego jeźdźca. Tutaj Niemiec wystartuje także w konkursach skokowych. w skokach. Jego jazda to jest poezja, a współpraca z koniem to niedościgniony wzór. Kibice będą na pewno pod wielkim wrażeniem tego, co nam pokaże ten zawodnik na parkurze
- mówił podczas konferencji prasowej Szymon Tarant, dyrektor sportowy Cavaliady.
Do startu przystąpiło 12 par, a po wymagającym pierwszym nawrocie do rundy zwycięzców awansowała najlepsza szóstka, z mistrzem olimpijskim na czele. Ale nie on wygrał. Najlepszy okazał się reprezentant LKS Stragona w Strzegomiu – Jakub Wiraszka na 18-letnim Corrnero, który triumfował w całym cyklu Cavaliady w sezonie 2023/2024. Miejscem drugim musiał zadowolić się tym razem trzykrotny i aktualny mistrz olimpijski – Michael Jung, który do tego konkursu wybrał wyhodowanego w SO Starogard Gdański konia Safran. Na miejscu trzecim znalazł się reprezentujący Stowarzyszenie Jeździeckie Baborówko Paweł Warszawski na 7-letnim Forgo Tower.
Piątek przyniesie kolejnych kilkanaście konkursów, w tym pierwszy z trzech zaliczanych do światowego rankingu. Początek o godz. 12.00. Wieczorem o 19.20 Speed$Music.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie