Reklama

W meczu Odra - Warta ciekawiej na trybunach, niż na boisku. I do tego kontuzja gracza Zielonych

To był bezbarwny i mało ciekawy mecz. Warta Poznań mierzyła się w Opolu z zespołem Odry, dla którego było to ostatnie spotkanie na stadionie przy ulicy Oleskiej 51. Pożegnanie z obiektem okazale wyglądało tylko na trybunach. Kibice nie doczekali się goli, zespoły podzieliły się punktami.

Fajerwerki, atrakcje dla kibiców i przywiezione z Poznania rogale świętomarcińskie. Na kibiców w Opolu czekało wiele niespodzianek, ale nie było tego, co kibiców raduje najbardziej, czyli goli. Historyczny, bo ostatni mecz na stadionie przy ulicy Oleskiej 51 okazał się nudnym spotkaniem.

Warta zagrała w Opolu bez kilku piłkarzy. Shun Shibata i Kacper Michalski są kontuzjowani, a Jurij Tkaczuk, Wiktor Pleśnierowicz i Tomasz Wojcinowicz pauzowali za kartki. W ich miejsce w składzie pojawili się Mateusz Maćkowiak, Bartosz Szeliga i Michał Kopczyński. Do pierwszej drużyny powrócił także Ivanylo Markov.

Mecz rozpoczął się pechowo, ponieważ już w 12. minucie z boiska kontuzjowany zszedł Jakub Kiełb. Nie wiadomo jeszcze jak poważny to uraz. Zieloni mieli optyczną przewagę, ale nie przynosiło to efektu w postaci gola. Szanse mieli jedynie Firlej i Żurawski, ale strzelali bardzo niecelnie.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Warta nadal przeważała, lecz nie była w stanie skutecznie zagrozić bramce gospodarzy.  W 77. minucie na boisku pojawił się dawno niewidziany Szymon Pawłowski, który próbował rozkręcić akcje ofensywne gości. Niestety, mimo kilku dobrych zagrań nie przełożyło się to na wynik i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Choć naszym celem było zdobycie trzech punktów, to jak najbardziej szanujemy ten jeden punkt. Cieszy to, że zagraliśmy na zero, oraz że zawodnicy bardzo dużo z siebie dali, zarówno jeśli chodzi o  nastawienie mentalne jaki i aspekt fizyczny

powiedział Piotr Klepczarek, trener Warty Poznań.

Sytuacji było jak na lekarstwo z jednej i z drugiej strony. Na pewno możemy mieć troszeczkę uwag do siebie o sposób wykończenia, choć tych sytuacji było bardzo mało. Remis sprawiedliwy, z którego cieszą się wszystkie drużyny, które są wokół nas w tabeli i to jest najbardziej przykre, że ani Warta, ani my na pewno nie jesteśmy usatysfakcjonowani z tego wyniku

- skomentował Jarosław Skrobacz, trener Odry Opole.

Warta z dorobkiem 16 punktów w tabeli 1. Ligi zajmuje 12. miejsce.

 

Żródło: wartapoznan.pl

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do