
W Kielcach zainaugurowano rozgrywki Bilardowej Ekstraklasy. Po trzech pierwszych kolejkach spotkań liderem jest GKS Katowice. Zakręcona Bila Poznań zanotowała zwycięstwo i porażkę, a Akademia Bilardowa Rokietnica zwycięstwo i dwie porażki.
Co jak co, ale jak zapewnić emocje bilardziści Akademii Bilardowej Rokietnica wiedzą. W 1. kolejce to własnie ich pojedynek z GKS-em Katowice dostarczył najwięcej emocji. I chociaż wynik cały czas balansował na styku, a bilardziści z Wielkopolski nie odpuszczali, to jednak katowicki klub minimalnie górował wygrywając każdą z trzech zmian 4:3. Mecz zakończył się wynikiem 12:9.
W drugiej kolejce zespół z podpoznańskiej Rokietnicy zafundował jeszcze większy bilardowy rollercoaster grając z wielokrotnymi mistrzami Polski, Fortisem Bilard Kielce. Rywale nie zaprezentowali początkowo zbyt dużo jakości, to też ostatni debel, który wszedł do gry przy wyniku 3:8, miał sporo do nadrobienia. Mimo to Karol Skowerski i Sebastian Batkowski dali radę. Kielczanie wygrali 8 partii, tracąc przy tym zaledwie 3, czym doprowadzili do „decidera”, a więc wyrównania poprzedzającego ostatnią partię. Tutaj kielczanie zagrali bezbłędnie i zwyciężyli w całym spotkaniu 12:11.
Po dwóch dość pechowych porażkach, w trzecim meczu drużyna Akademii wygrała zdecydowanie z Arkadią II Tczew 12:4.
Mogę powiedzieć, że plan minimum wykonany, ale to było w takich okolicznościach, że czujemy przeogromny niedosyt, bo w meczach z faworytami mieliśmy dużą szansę by wygrać. Zwłaszcza w spotkaniu z Kielcami zwycięstwo było na wyciagnięcie ręki. To jednak pokazuje, że możemy z każdym wygrywać, dlatego teraz będziemy robić wszystko, by dostać się do czołowej czwórki
- powiedział Radosław Babica, lider Akademii Bilardowej Rokietnica.
Zespół Zakręconej Bili Poznań rozegrał tylko dwa mecze, bo w trzeciej kolejce pauzował. na inaugurację sezonu mierzył się ze Strefą Łódź, gdzie liderem jest były wieloletni zawodnik Bili Mateusz Śniegocki. O ile pierwsza sesja zakończyła się 4:3 na korzyść łódzkiego klubu, w drugiej było 4:4, tak w ostatniej zmianie łodzianie w składzie Mateusz Śniegocki i Tomasz Kapłan nie dali poznaniakom szans ogrywając ich 4:1. Beniaminek wygrał to starcie 12:8.
W drugim spotkaniu poznaniacy zagrali z gospodarzem - Fortisem Bilard II Kielce. Młodzi zawodnicy ze stolicy województwa świętokrzyskiego przegrali pierwsze rozdanie 1:4, po czym przystąpili do odrabiania strat. Kielczanie w końcówce wyprzedzili wynikowo rywali, mieli na tablicy 11:10 i mając bilę meczową, mogli skończyć tę potyczkę. Jednak przy ostatnim uderzeniu znacząco pomylił się Szymon Bruśnicki. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – podczas decydującej partii Poznań zagrał bezbłędnie i wygrał mecz 12:11.
Na pewno Strefa była w naszym zasięgu. W drugim meczu wytrzymaliśmy napięcie, dlatego na pewno to na duży plus
- skomentował Yahor Mikheyenka z Zakręconej Bili Poznań.
Liderem rozgrywek jest GKS Katowice, który wygrał wszystkie trzy spotkania. Fortis Bilard Kielce także z kompletem zwycięstw jest na drugim miejscu, a podium zamyka Bank Spółdzielczy w Sokółce LP Sokółka, który zaliczył dwie wygrane i jedną przegraną.
Kolejny zjazd Bilardowej Ekstraklasy zaplanowany został na 9-11 maja.
1. kolejka Bilardowej Ekstraklasy:
2. kolejka Bilardowej Ekstraklasy:
3. kolejka Bilardowej Ekstraklasy:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie