
Angelika Szymańska odnotowała kolejny sukces w swojej karierze i kolejny bardzo udany start w barwach Akademii Judo Poznań. Aktualna wicemistrzyni świata podczas zawodów Pucharu Świata Warsaw Open w świetnym stylu triumfowała w kategorii do 63 kilogramów.
Angelika Szymańska była faworytką rywalizacji w kategorii do 63 kilogramów. To obecnie 10. zawodniczka światowego rankingu, aktualna wicemistrzyni świata.
Faworytka szła przez turniej jak burza. W pierwszej rundzie fazy grupowej miała wolny los, w drugiej bez problemów, prze ippon pokonała reprezentantkę Kazachstanu Assylzhan Orynbassarovą. W kolejnej mierzyła się z Francuzką Lili Nguyen i też wyszła z niej zwycięsko (ippon). Trzecią rywalką judoczki Akademii judo Poznań była Austriaczka Lisa Tretnjak. Wicemistrzyni świata nie potrzebowała zbyt dużo czasu na wygraną i szybko awansowała do strefy medalowej.
W półfinale podopieczna Anety Szczepańskiej mierzyła się z młodziutką Holenderką, Joni Geilen. 19-latka okazała się najbardziej wymagającą przeciwniczką z tych, z którymi przyszło się Angelice mierzyć. Doświadczenie Szymańskiej wzięło jednak górę i Szymańska wiedziała, że powalczy o złoty medal.
Show w finale
W wielkim finale rywalką Angeliki Szymańskiej była Amanda Zuaznbar-Torres. Notowana na 60. miejscu w światowym zestawieniu nie była w stanie zagrozić zawodniczce poznańskiej Akademii, bo ta już w pierwszej minucie walki o złoty medal zaprezentowała kibicom swoje popisowe zagranie - juji gatame i została złotą medalistką zawodów Pucharu Świata Warszaw Open.
Turniej w Polsce, więc czułam na pewno dodatkową presję, większą, niż na zagranicznych zawodach. I dlatego najtrudniejsza była ta pierwsza walka. Z drugiej strony na pewno wsparcie z trybun polskich kibiców pomogło, za co bardzo dziękuję. Z każdą kolejną się rozkręcałam i myślę, że było całkiem dobrze. Moje walki były płynne, dwukrotnie zastosowałam techniki rzutowe, co raczej rzadko się zdarza, bo najczęściej kończę w parterze
- powiedziała nam po finale Angelika Szymańska i dodała:
Na poprzednim turnieju też walczyłam z tą rywalką i wtedy był to trudniejszy pojedynek. Najwyraźniej wyciągnęłam wnioski i byłam dobrze przygotowana. Cieszę się z wyniku i z moich walk, bo to oznacza, że praca wykonana z trenerką Anetą Szczepańską i trenerem Giorgio Vismarą przynosi efekty.
Pozostałe judoczki Akademii Judo walczyły w Warsaw Open ze zmiennym szczęściem. Agata Szafran (także w kategorii -63 kilogramy) pokonała Ukrainkę Się Kuchavę, ale w drugiej walce uległa Turczynce Ozgi Karademir.
Kinga Wolszczak w kategorii +73 kilogramy niespodziewanie uległa w pierwszej walce Francuzce Valentine Marchand. Także po pierwszym pojedynku odpadła Eliza Wróblewska ulegając Ukraince Annie Oliiynyk-Korniko. Natalia Stokłosa będzie walczyła w niedzielę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie