
W Polskiej Lidze Lacrosse Kobiet rozegrano ostatnie mecze przed turniejem finałowym. Gospodarzem piątego "zjazdu" były broniące mistrzowskiego tytułu Poznań Hussars Ladies. Utrzymały status niepokonanych, chociaż w ostatnim spotkaniu, z Panthers Wrocław musiały się sporo napracować. Walka o medale zapowiada się bardzo ciekawie.
Piąty turniej Polskiej Ligi Lacrosse Kobiet rozegrany został na boisku LOSiR w Luboniu. Poznań Hussars Ladies były zdecydowanymi faworytkami. Nie dość, że od 2017 roku w walce o mistrzostwo kraju są niepokonane, to w tym sezonie odniosły komplet ośmiu zwycięstw.
Liczba wygranych podopiecznych Andrzeja Stasiaka powiększyła się już po pierwszym sobotnim spotkaniu, w którym Ladies pokonały Warsaw Coyote Girls aż 18:0. Najgroźniejsze rywalki, zespół Panthers Wrocław też w swoim pierwszym meczu w Luboniu strzelił 18 bramek i też odniósł wysokie zwycięstwo, z UKS-em Żakiem Września wygrał 18:4. I to już zwiastowało emocje w ostatnim pojedynku turnieju, w którym lider - Poznań Hussars Ladies podejmował wicelidera Panthers Wrocław.
W pierwszym w tym sezonie starciu tych drużyn było 11:6 dla Hussars Ladies, tym razem mecz był jeszcze bardziej zacięty.
Grę na pewno utrudniały warunki atmosferyczne. Co chwilę padał deszcz, momentami silny, nawierzchnia była więc mokra. A do tego wiał zimny, porywisty wiatr. Początkowo lepiej w tej aurze odnajdywała się drużyna z Wrocławia, która nie tylko umiejętnie się broniła, ale także w ataku była dużym zagrożeniem dla Ladies.
Spodziewałyśmy się trudnego i zaciętego spotkania, dziewczyny z Wrocławia wysoko nam postawiły poprzeczkę
- mówiła Klaudia Majorczyk z Poznań Hussars Ladies.
Często na tablicy wyników widniał remis. Przed ostatnią kwartą gospodynie prowadziły tylko jednym trafieniem. W ostatniej kwarcie świetnie zagrały w defensywie, zdobyły dwie bramki (Klaudia Majorczyk i Maria Grala) i ostatecznie wygrały 9:6.
Na początku mecz nie do końca układał się po naszej myśli, było ślisko, nie mogliśmy złapać swojego rytmu, ale w drugiej połowie było już lepiej. Gratuluję dziewczynom z Wrocławia, bo są w świetnej formie, ale właśnie tego potrzebujemy, takich meczów w naszej lidze chcemy. To był niezwykle emocjonujący mecz, cieszymy się z wygranej
- powiedział Andrzej Stasiak, trener Poznań Hussars Ladies.
Super mecz, pokazałyśmy, że jesteśmy już bardzo blisko zespołu z Poznania, że depczemy im po piętach i na pewno przed finałem musza się z nami liczyć
- przyznała Aleksandra Cekała z Panthers Wrocław
Ostatni, finałowy turniej Polskiej Ligi Lacrosse Kobiet odbędzie się 7 czerwca na poznańskim Golęcinie.
Wyniki V Turnieju Polskiej Ligi Lacrosse Kobiet:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie