
26 bramek mogli zobaczyć kibice, którzy po raz ostatni w tym sezonie Ekstraklasy piłki wodnej pojawili się na Termach Maltańskich. Waterpolo Poznań przegrało starcie z bytomską Polonią 11:15.
Na spotkanie z czwartą drużyną tabeli poznaniacy wyszli bardzo zmotywowani i zaskoczyli lekko rywali w pierwszych minutach, prowadząc po pierwszej kwarcie 4:3. Prowadzenie gospodarzy długo się utrzymywało, na półmetku spotkania było już 8:6, jednak przerwa pomogła trenerowi Paczynie ustawić zespół bytomian na kolejne części spotkania.
Poznaniacy z kolei przestali trafiać - jedyną bramkę w trzeciej kwarcie rzucili na samym jej początku, bytomianie natomiast wyrównali stan meczu, wyszli na prowadzenie i powiększyli je do stanu 12:9. Ostatnia kwarta przypieczętowała triumf gości - poznaniacy chwilowo zmniejszyli stratę do dwóch goli (11:13), jednak dwa ostatnie trafienia padły na konto Polonii, która dzięki trzem punktom wyprzedziła w tabeli Ekstraklasy mające jednak trzy mecze mniej ŁSTW.
Mocny rywal, a nasza młodzież bardzo dobrze z tak silnym zespołem sobie radziła. Wiem, że to spotkanie przegrane, ale taka porażka, w takim stylu to nie wstyd. Pochwała dla całego teamu. Z optymizmem patrzymy w przyszłość
- powiedział Tomasz Różycki z Waterpolo Poznań.
Waterpolo Poznań już po wygranej KSZO z Neptunem Łódź dwa tygodnie temu spadło na miejsce siódme, ze stratą dwóch punktów do Ostrowian. W ostatniej kolejce jednak Tomasza Różyckiego i kolegów czeka wyjazd do Łodzi, właśnie na mecz z najsłabszą drużyną sezonu 2024/2025. Termy Maltańskie natomiast będą jeszcze gościły w pierwszym półroczu roku finały Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży - te odbędą się w ostatni weekend czerwca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie