8. kolejka Ekstraligi Futsalu kobiet za nami, a z topu nie schodzą poznańskie futsalistki. AZS UAM Poznań pokonał u siebie w akademickich derbach KU AZS Uniwersytet Warszawski 4:1. Wygrana pozwoliła podopiecznym trenera Oktawiana Soleckiego utrzymać się na podium, a chęć gry o medale nabiera mocy prawnej.
Jak obiecały, tak też czynią. Futsalistki AZS UAM Poznań mierzą wysoko i marzą o powrocie na podium mistrzostw Polski. Cel wydaje się realny, a drużyna trenera Oktawiana Soleckiego w niedzielę znów zapunktowała. Wszystko to za sprawą spotkania z KU AZS-em Uniwersytetem Warszawskim. Poznanianki z przytupem weszły w mecz, nie będąc zbyt gościnnym. Chwilę po gwizdku rezultat otworzyła bowiem Klaudia Dymińska, od razu dając koleżankom jasny sygnał do ataku.
Do końca pierwszej połowy gospodyniom nie udało się jednak podwyższyć prowadzenia. Odpowiedziały natomiast stołeczne, które z opresji na moment wybawiła Emilia Jarzyna. To właśnie ona w 12. minucie wpisała się do protokołu, doprowadzając do remisu 1:1. Nad głowami przyjezdnych wciąż jednak wisiało widmo porażki, przed którym w drugiej części meczu nie sposób było uciec.
Po przerwie gra stołecznych się jednak posypała, co doszczętnie wykorzystały gospodynie. Warszawianki popełniły parę prostych błędów. Za dużo było niedokładności, a każda kolejna bramka dla AZS-u UAM zmuszała je do większego odkrycia się w defensywie. W 22. minucie drugie trafienie odnotowała Dymińska. Ofensywna frontmenka drużyny była w gazie, lecz jej koleżanki wcale nie pozostały w tyle.
W 30. minucie swoją szansę wykorzystała Zuzanna Krystkowiak, a niecałe 120 sekund później ostatniego gola zdobyła Dominika Dewicka, wyprowadzając futbolówkę wprost spod swojej bramki. Całość zakończyła się wygraną poznanianek 4:1.
Uważam, że wczorajsze spotkanie było dobre w naszym wykonaniu. Mimo późnej pory i wiadomo lekkiego rozkojarzenia po weekendzie to raczej mecz pod naszą kontrolą. Szkoda straconej bramki ale to był bardzo dobry strzał i niestety nie udało nam się go zablokować. Natomiast w drugiej połowie to my miałyśmy więcej sytuacji i wynik mówi sam za siebie. 3 punkty cieszą, utrzymujemy 3 miejsce w tabeli i czekamy na kolejne spotkania
- podsumowała niedzielne starcie kapitan poznańskiej drużyny, Paula Fronczak.
Po 8. rundach AZS UAM Poznań, z sumą 16 punktów, dalej zajmuje 3. miejsce. Ambitnym zawodniczkom skrzydeł nie podciął nawet ciężki start sezonu. Poprzeczka znów idzie w górę, a na radarze poznanianek w najbliższym czasie będzie Amplus Słomniczanka Słomniki.
Mecz ze Słomniczanką na pewno będzie przełożony. Jeszcze nie wiadomo na jaki termin, natomiast z nimi bezpośrednio aktualnie walczymy o 3 miejsce, także mecz bardzo ważny. Nastroje jak najbardziej bojowe, chcemy powalczyć o komplet punktów. Wiadomo to też mecz na wyjeździe, więc będzie trudniej ale przy aktualnej dyspozycji myślę, że mamy duże szanse na zwycięstwo
- przyznała Fronczak.
Zespół ze Słomnik w przypadku wygranej z AZS-em UAM zrówna się z poznaniankami punktami. Zapowiada się więc ciekawe starcie, niemal na szczycie. Na czele pozostają jednak KS Nowy Świt Górzno oraz Rekord Bielsko-Biała, a więc ekipy, które przed rokiem również biły się między sobą o złoto.
Przed Paulą Fronczak i Klaudią Dymińską, to nie jedyne wyzwania. W niedzielę zawodniczki oficjalnie otrzymały z rąk trenera Wojciecha Weissa powołania na historyczny mundial. Tegoroczne mistrzostwa świata będą gościć na Filipinach. Biało-czerwone w fazie grupowej zmierzą się z gospodyniami turnieju, a także reprezentantkami Argentyny oraz Maroka.
AZS UAM Poznań – KU AZS Uniwersytet Warszawski 4:1 (1:1)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie