Reklama

Konrad Czerniak w Poznaniu. Zmienił klubowe barwy i z nowym teamem trenował w Termach GALERIA

Konrad Czerniak ponownie zawitał do Poznania. Swego czasu trenował tutaj z pływakami Warty Poznań, teraz przyjechał na zgrupowanie ze swoim nowym klubem. Od stycznia jest nim KKS Włókniarz 1925 Kalisz. Grupa trenera Dominika Grudzińskiego jest więc jeszcze mocniejsza.

Konrad Czerniak to jeden z najlepszych polskich pływaków w historii. Trzykrotny olimpijczyk, medalista mistrzostw świata i Europy, wielokrotny rekordzista Polski. Z początkiem roku zdecydował się na zmianę barw klubowych. 

Skąd pomysł? Narodził się po Nowym Roku, bo czas od mistrzostw Polski do końca roku był dla mnie trudny. Byłem po dużej chorobie, potrzebowałem regeneracji, odpoczynku, przemyśleń, no i z nowym rokiem zadzwoniłem do trenera Dominika Grudzińskiego z pytaniem, czy nie wziął by mnie pod swoje skrzydła i czy mógłbym trenować w jego grupie. Wyraził na to zgodę. Zobaczył, że jestem zmotywowany do dalszej pracy i osiągania dobrych wyników. Trener wierzy we mnie, a to daje mi podwójną motywację

- mówi nam Konrad Czerniak.

Głównym celem będą mistrzostwa świata w Singapurze na basenie olimpijskim. Lubię długi basen, jest jeszcze czas do wypełnienia minimum, więc mamy czas na ciężki trening i przygotowania. To będzie nadrzędny cel, ale chciałbym bardzo też wystartować w grudniowych mistrzostwach Europy w Polsce. Przypomina mi się rok 2011 i mistrzostwa w Szczecinie. Start przed polskimi kibicami to jest coś niesamowitego i chciałbym to jeszcze raz przeżyć

- zdradza Konrad Czerniak.

KKS Kalisz team rośnie w siłę

Grupa KKS Włókniarza Kalisz rośnie w siłę. Pod opieką Dominika Grudzińskiego są już przecież Julia Maik (olimpijka z Paryża, medalistka mistrzostw Europy), Piotr Ludwiczak (medalista mistrzostw świata), reprezentanci kraju Aleksandra Cieplak i Paweł Smoliński, a teraz jeszcze Konrad Czerniak. 

Zaskoczony byłem telefonem od Konrada. Przyznam, że nie planowałem powiększania grupy, ale Konrad bardzo pasuje charakterem do mojej grupy. Mam bardzo spokojnych zawodników, zdyscyplinowanych, dlatego się zgodziłem. Nie wiem, czy wziąłbym innego zawodnika, ale Konrad bardzo do naszego teamu pasuje

- tłumaczy Dominik Grudziński, trener kaliskich pływaków,, trener współpracujący kadry narodowej. I opowiada nam o warunkach dla swoich podopiecznych. Tych w Kaliszu i tych w Poznaniu.

Do Poznania przyjechaliśmy ze względu na basen olimpijski na Termach. Są tutaj dobre warunki, blisko hotel, siłownia na miejscu, blisko domu, spełnia to wszystkie nasze oczekiwania. Ale muszę wspomnieć też o Kaliszu, bo pływacy mają tam świetne możliwości do rozwoju. Dostępny basen, akademik, stypendium z Uniwersytetu Kaliskiego, wsparcie finansowe w procesie szkolenie, naprawdę czujemy się zaopiekowani przez Uczelnię i Miasto, wiele klubów może nam zazdrościć

- przyznaje Dominik Grudziński. 

W Termach Maltańskich grupa rozpoczęła przygotowania na długim basenie. W kolejnych tygodniach rozpoczną się zgrupowania kadry seniorów, m.in. w Łodzi i na Teneryfie. To czas ciężkiej i mozolnej pracy.

Początek sezonu zawsze jest ciężki. Dużo pracy na długim basenie. Potrzebujemy tego, bo w sezonie letnim na nim będziemy robić wyniki. Cel to kwalifikacja na mistrzostwa świata na 50 metrów stylem dowolnym, ale nie wykluczam też sztafety 4x100 dowolnym. Koniec roku to mistrzostwa Europy w Polsce na krótkim basenie, więc to już trochę przyjemniejsza rzecz

- przyznaje Piotr Ludwiczak, który pod koniec 2024 roku wywalczył dwa brązowe medale mistrzostw świata w Budapeszcie (w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym i 4x50 metrów stylem mieszanym. To rozbudziło jego apetyt:

Oczywiście, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mamy nadzieje z trenerem, że pójdziemy do przodu jeszcze bardziej, że poprawimy moje czasy. Treningi są jeszcze cięższe, niż były, ale jesteśmy na to przygotowani.

O cele na rok 2025 zapytaliśmy też Julię Maik, olimpijkę z Paryża, która rok 2024 też miała bardzo udany. W lutym zakwalifikowała się na mistrzostwa świata i wraz ze sztafetą 4x100 metrów stylem dowolnym zajęła czwarte miejsce, a cztery miesiące później wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy.

Na ten sezon mam duże cele. Czekają mnie mistrzostw Europy Młodzieżowców, Uniwersjada w Berlinie i mistrzostwa świata. Oczywiście najpierw muszę zdobyć kwalifikacje. Wybraliśmy już dystanse, na którym będę o nie walczyć. Na długim basenie skupię się na stylu motylkowym, ale z kraula nie będę rezygnowała. Rok 2025 to rok poolimpijski, ale nie zamierzam zwalniać. Igrzyska w Paryżu dały mi kopa do pracy. Zobaczyłam, jak pływa reszta świata, jak to wszystko wygląda i mogę powiedzieć, że to był dla mnie przełomowy rok. A ten nowy mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy. 

Do Poznania kaliska grupa pływaków wróci w maju, już z całą kadrą pod wodzą nowego trenera reprezentacji Bartosza Kizierowskiego. 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do