Reklama

Laskowska zadowolona ze srebra. Kilka medali młodzieżowców AZS pierwszego dnia HMP

Srebrny medal Adrianny Laskowskiej był jedynym seniorskim wywalczonym przez lekkoatletów z poznańskich klubów pierwszego dnia 69. Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu. Do wyniku trójskoczkini krążki dołożyli jednak młodzieżowcy startujący razem z najbardziej doświadczonymi zawodnikami królowej sportu.

Adrianna Laskowska przystępowała do rywalizacji w roli faworytki . Od 2019 roku wygrywała wszystkie halowe mistrzostwa Polski, w których brała udział. W pierwszej próbie skokiem na 13,14 m objęła prowadzenie w konkursie, o cztery centymetry wyprzedzając Agnieszkę Bednarek. W drugiej kolejce na skok rywalki na odległość 13,20 m odpowiedziała odległością 13,25 m. Trzecia próba Bednarek była najlepsza - 13,41 m, w dodatku po odbiciu sprzed belki. Laskowska swojego wyniku już nie poprawiła i zdobyła pierwsze złoto od czasów rywalizacji z Anną Jagaciak-Michalską. Mimo tego była bardzo zadowolona.

Cały czas zbieram się po moich kontuzjach, ale już jestem na dobrej drodze. Przede wszystkim bardzo się cieszę, że wygrała Agnieszka Bednarek, bo kibicuję jej z całego serca. Konkurs w konkurs, rok w rok dziewczyna ma pod górkę, towarzyszy jej pech, nigdy nie jest tak, że jest nieprzygotowana i w końcu jej się udało i pokazała to, co powinna. Naprawdę, cieszę się, że w końcu to ona stanęła na tym najwyższym stopniu podium

-powiedziała nam trójskoczkini AZS-u Poznań i dodała: 

Mój piąty i szósty skok delikatnie spalony też już fajnie wyglądał. Przebudziłam się, coś w końcu zaskoczyło, coś się zaczęło fajnego dziać na rozbiegu. Mój rozbieg zmienił się diametralnie od poprzedniego startu, bo przesunęłam go o siedem stóp, więc to jest kosmos. Miałyśmy roller-coaster emocjonalny, bo wycofali nasze kolce, w których startowałyśmy w zeszłym sezonie. Musiałyśmy ściągać nowe na własną rękę ze Stanów, przychodziły złe rozmiary - w kółko raz radość, raz znowu rozpacz, nie wiedziałyśmy, co dalej. I wczoraj wreszcie przyszły te kolce, więc taka nowa werwa w nas wskoczyła - i we mnie, i w Agnieszkę.

O medal w trójskoku mężczyzn otarł się Oscar Piłat - w najlepszej próbie uzyskał odległość 14,72 m, co jest jego nowym rekordem życiowym. Taki sam wynik uzyskali Jakub Róg z LKS-u Stali Mielec oraz Kewin Małek z AZS-AWFiS- Gdańsk. O srebrnym i brązowym medalu decydowały zatem kolejne najlepsze skoki - 14,50 m Piłata sklasyfikowało go za podium rywalizacji młodzieżowej, które przegrał z Rogiem o 8 cm (drugi najlepszy skok Małka to również było 14,72 m).

Medale HMP U23

Pierwszym finałem w popołudniowej sesji był chód na 3000 m. Piąte miejsce wśród sześciu, które doszły do mety, zajęła Amelia Błażejewska, będąc jednak trzecią w kategorii U23 i odebrała brązowy medal mistrzostw Polski młodzieżowców. Wręczył jej go inny lekkoatleta związany z Poznaniem - Kamil Masztak, który bronił barw AZS-u AWF-u oraz WKS-u Grunwald, obecnie jako żołnierz zawodowy służy w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu i pełni funkcję koordynatora lekkiej atletyki w Centralnym Wojskowym Zespole Sportowym.

Jako trzeci do mety w rywalizacji na 5000 metrów doszedł Mateusz Nowak z KU AZS UAM Poznań, jednak za metą otrzymał za trzy naruszenia przepisów technicznych 30 sekund kary, których nie zdążył odbyć na trasie, co zepchnęło go na szóstą pozycję.

Kolejny medal, który trafił na konto Poznania, to z kolei zasługa Pauliny Stempniak w biegu na 1500 metrów. W bardzo mocnej stawce, na czele z Weroniką Lizakowską, ciężko było myśleć o medalu seniorskich mistrzostw, jednak zajmując wysokie piąte miejsce została najlepszą zawodniczką w kategorii U23. Złoty medal okrasiła pobiciem o ponad sekundę rekordu życiowego - 4:23,02.

Plan na bieg był właśnie taki - trzymać się czołówki i uderzyć na ostatnich 500 metrach. Początek był trochę szybszy, niż się spodziewałam, ale mimo to udało się. Halowy sezon już się zakończył, przygotowuję się do mistrzostw Europy U23

- powiedziała po biegu Paulina Stempniak, która po rozpoczęciu studiów zmieniła klub z Energetyka na OŚ AZS. Druga z biegaczek akademickiego klubu, Wiktoria Wojtkowiak, finiszowała na 12. miejscu, piątym wśród zawodniczek U23, uzyskując czas 4:38,82.

Z kolei w rywalizacji mężczyzn czwarte miejsce wśród seniorów zajął Szymon Twardoń - 3:53,59 to jego najlepszy wynik w tym roku i dał mu również srebro w kategorii U23, za najlepszym obecnie Polakiem na tym dystansie, Filipem Rakiem.

Awanse w porannych kwalifikacjach

W porannej sesji odbył się jeden finał - skoku o tyczce kobiet. W konkurencji, która kilkanaście lat temu była wizytówką naszej lekkiej atletyki, a dzisiaj znajduje się na przeciwnym biegunie, Poznań miał swoją przedstawicielkę. Chociaż Katarzyna Brzezińska zajęła dopiero dziesiąte miejsce, należy pamiętać, że w gronie dwunastu tyczkarek startujących w Arenie Toruń była najmłodszą. W trzeciej próbie zawodniczka Olimpii skoczyła 3,87 m, natomiast wynik 10 cm lepszy okazał się tym razem być poza jej zasięgiem.

Pozostali reprezentanci poznańskich klubów brali udział w eliminacjach na bieżni. Sukces odnieśli Daniel Sołtysiak i Jakub Chmielarz, wygrywając swoje biegi i awansując do niedzielnych finałów odpowiednio na 400 i 800 m - Sołtysiak z czwartym czasem całych eliminacji (47,14 s), a Chmielarz z piątym (1:52,38).

W niedzielę na bieżni zaprezentuje się ponownie też Aleksandra Bereśniewicz - biegaczka OŚ AZS Poznań stoczyła zaciętą walkę z Julią Jaguścik i Sylwaną Gajdą o jedno z dwóch pierwszych miejsc premiowanych awansem do finału biegu na 800 m. Chociaż zakończyła ją na trzeciej pozycji, rywalizacja ta napędziła ją do takiego poziomu, że miejsce w finale wywalczyła z czasem 2:10,36 - ósmym w eliminacjach.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 12/03/2025 08:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do