
Siatkarki Enei Energetyka Poznań nie zdołały utrzymać się w pierwszej lidze. I nie miała już znaczenia porażka 2:3 w ostatnim meczu przeciwko Gedanii Politechnice Gdańsk. Czy podopieczne Marcina Patyka będą musiały grać na poziomie drugoligowym jeszcze nie wiadomo, bo być może pojawi się szansa pozostania na zapleczu Tauron Ligi.
Trener Marcin patyk po ostatnim spotkaniu nie chciał jeszcze dogłębnie analizować całego sezonu, ale pierwszymi wnioskami już się podzielił:
Teraz trudno tak na gorąco o wnikliwą analizę całego sezonu. Na pewno jest nam przykro, że się nie utrzymaliśmy w 1. lidze. Celowaliśmy oczywiście w grę w fazie play-off, ale ostatecznie nam się to nie udało. Towarzyszy nam smutek, bo na to pracuje się cały sezon, a nie tylko w końcówce, w dwóch, trzech ostatnich meczach, kiedy to już wszyscy liczą punkty. A nam niestety od początku nam te punkty uciekały
- przyznał Marcin Patyk po ostatnim meczu w rozmowie z TVP3 Poznań.
Drużyna, podobnie jak w poprzednim sezonie była w dużej mierze oparta na siatkarkach bardzo młodych, nastolatkach. Na początku roku została wzmocniona zawodniczkami z ekstraligowym doświadczeniem, kiedy to kontrakty z Energetykiem podpisały byłe siatkarki ITA Tools Stali Mielec - Katarzyna Bagrowska i Pola Janicka. Ale i to nie pomogło w utrzymaniu.
Mieliśmy młodszy zespół, niż w poprzednim sezonie. Owszem, była to znów mieszanka odrobinę starszych siatkarek, seniorek i juniorek, ale w tym sezonie były nawet kadetki. Te dziewczyny zrobiły bardzo duży postęp i jestem przekonany, że za rok, dwa lata będą z powodzeniem grały w pierwszej lidze. Doświadczenie, które nabyły w tym sezonie jest dla nich niezwykle cenne, ale niestety całościowo nie daliśmy w lidze rady.
Gra w drugiej lidze nie jest jeszcze przesądzona. Wiele klubów boryka się z problemami finansowymi, nie wiadomo też czy drugoligowy zespół, który wywalczy awans, do rozgrywek przystąpi. Poznański szkoleniowiec zapewnia, że bez względu na poziom, na którym przyjdzie grać, klub nadal będzie stawiał na szkolenie młodzieży.
Zobaczymy co będziemy w przyszłym sezonie. Mamy zagwarantowaną grę w 2. lidze i jeśli tak już zostanie, to w tej drugiej lidze zagramy, ale to nie jest jeszcze przesądzone. Jest całkiem prawdopodobne, że pojawi się możliwość gry w pierwszej lidze. Na razie jest jeszcze dużo znaków zapytania, dlatego nie chciałbym składać jakiś deklaracji. Mogę zapewnić, że w procesie szkolenia młodzieży będziemy robić swoje i nawet grając w drugiej lidze nie pozwolimy, by poziom, jaki jest w naszym klubie spadł.
Sporo będzie też zależało od decyzji sponsorów, czyli jak po spadku zareagują Grupa Enea i Miasto Poznań i na jakim poziomie finansowania się zdecydują.
Dla dużej grupy siatkarek Energetyka sezon się jeszcze nie skończył. Zespół juniorek (podobnie, jak juniorów) awansował do turnieju finałowego mistrzostw Polski, czyli do grona ośmiu najlepszych drużyn w kraju i już dzisiaj w Dębicy rozpocznie walkę o medale.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie