Pierwsze zwycięstwo w sezonie 2025/2026 w Tauron Lidze Hokeja Kobiet odniosły poznańskie Kozice. W Oświęcimiu pokonały 2:1 miejscową Unię w pierwszej odsłonie zaplanowanego na ten weekend dwumeczu.
Spotkanie zaplanowane na godzinę 20:00 mogło służyć za bajkę na dobranoc – początek toczył się w wolnym tempie z obu stron, aczkolwiek obie drużyny miały swoje szanse na strzelenie bramek, jednak albo zawodziła celność, albo dobrze w bramkach spisywały się Marzena Karczewska bądź Monika Chodak. Dopiero pod koniec 16. minuty Wiktoria Wolska nieco wyrzucona za światło bramki zdołała na raty wpakować krążek do bramki gospodyń. Radość Kozic z prowadzenia trwała jednak tylko 64 sekundy – po kontrze wyrównanie ekipie z Oświęcimia dała Katarzyna Zaborska, dobijając strzał swojej siostry, Anny.
Druga tercja była już trochę bardziej żywa, ale pomimo mocniejszego tempa obraz gry nie ulegał zmianie. W trzeciej dało się też zauważyć, że upływający czas wzmacniał motywację. Kozice częściej dochodziły do sytuacji strzeleckich, z których jednak niewiele wynikało – strzały przeważnie były niecelne. Dopiero w 57. minucie meczu po uderzeniu z dystansu Marty Krzyżanowskiej krążek przed bramką strąciła Weronika Świątek. Dwie minuty później Kozice pospieszyły się ze zmianą i sędziowie odgwizdali szóstkę na lodzie. Ostatnich 105 sekund poznanianki musiały grać w osłabieniu. Wysłana do obrony czwórka spełniła swoje zadanie perfekcyjnie – oświęcimianki także nie zaryzykowały wycofania bramkarki i po końcowej syrenie ze zwycięstwa cieszył się zespół ze stolicy Wielkopolski.
Pierwszy raz w tym sezonie graliśmy w charakterze faworyta. Inaczej się gra, kiedy cały czas musimy się bronić, a tu znaleźliśmy się w sytuacji, gdzie praktycznie nie wychodziliśmy z tercji ataku i ta gra jest zupełnie inna. Dziewczyny może były trochę zagubione, ale do samego końca docisnęliśmy i minimalnym zwycięstwem te trzy punkty udało się wywalczyć. W końcówce głupi błąd, wynikający ze stresu, było gorąco, ale dziewczyny dały radę i dociągnęliśmy ten wynik, wygraliśmy – nareszcie!
- mówił po meczu trener Kozic Nazarii Prokopchuk. Kozice noc spędzą w Oświęcimiu i w niedzielę rozegrają rewanżowe spotkanie z Unią. Początek zaplanowany jest na godz. 12:45.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie