Reklama

Pierwszy bramkarz Wiary Lecha zasilił zespół Fogo Futsal Ekstraklasy

Po hitowym transferze Łukasza Błaszczyka z Red Dragons do Wiary Lecha, odwrotny kierunek postanowił obrać dotychczasowy pierwszy bramkarz pierwszoligowca. Dziś Czerwone Smoki z Pniew oficjalnie ogłosiły transfer Noela Charrier.

Świetnie mówiący po polsku Noel Charrier to reprezentant Szwajcarii, który przez cały sezon był mocnym punktem walczącej o awans do Fogo Futsal Ekstraklasy Wiary Lecha. W pierwszoligowej kampanii rozegrał 23 mecze, strzelając 2 gole, dokładając 6 asyst. Zagrał też mecz w Pucharze Polski z warszawską Legią. 
Gdy nowy nabytek Wiary Lecha – Łukasz Błaszczyk podpisał kontrakt z poznańskim klubem mocno zabiegał, żeby pozostał w nim także Szwajcar. 

Byłem bardzo niezadowolony z tego, że Noel Charrier – dotychczasowy pierwszy bramkarz Wiary Lecha postanowił odejść, gdy dowiedział się, że przychodzę. Gdy wiedziałem, że jest, cieszyłem się na rywalizację między nami. Ale on nie podjął tej rękawicy, choć próbowałem go jeszcze telefonicznie przekonać, żeby został. Nie mam do niego o to żalu. Bardziej chodzi o to, że gdy masz 2-3 bramkarzy na podobnym poziomie, to jest rywalizacja, która służy zespołowi, który chce zrealizować cel jakim jest awans.

- mówił Błaszczyk w rozmowie z nami

Noel Charrier wybrał Fogo Futsal Ekstraklasę i oddalone o 50 km od Poznania Pniewy. Będzie to jego 8 sezon w polskiej lidze. Wraca tam, bo grał na tym poziomie trzy sezony w GI Malepszy Futsal Leszno, a wcześniej dwa w Acana Orzeł Jelcz-Laskowice. Na poziomie 1 ligi poza Wiarą Lecha bronił też bramki Śląska Wrocław. 

Noel Charrier w wywiadzie dla mediów klubowych Red Dragons mówi tak:
       

Od dwóch lat dążę do tego, aby ponownie zagrać w Ekstraklasie i na pewno czuję się na to gotowy w przyszłym sezonie. W przeszłości grałem na tym poziomie przez kilka lat, zarówno w Lesznie, jak i w Jelczu-Laskowicach i wiem, czego się spodziewać. Ostatecznie celem zawsze jest grać jak najwięcej, wykorzystywać w pełni swój potencjał i pomagać drużynie tak bardzo, jak to tylko możliwe.

- przyznał w wywiadzie dla futsalpniewy.pl

Na pytanie o pierwsze wrażenia z Pniew Szwajcar w tej samej rozmowie odpowiada, że został bardzo dobrze przyjęty przez zespół i czuje się tam komfortowo.

 W hali w Pniewach zawsze jest świetna atmosfera, dlatego zawsze bardzo miło wspominam te mecze jako zawodnik ekip z Leszna czy Jelcza-Laskowic. Dodatkowo zawsze ciężko było tam grać jako przeciwnik. Dlatego już nie mogę się doczekać pierwszych meczów u siebie w lidze.

- zapewnił nowy nabytek Czerwonych Smoków
 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 21/07/2025 18:57
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do