
Etiopczyk Guangul Tesfahun Akalnew wygrał LOTTO 24. Poznań Maraton. Jego czas 02:14:01 był o lepszy o 51 sekund od drugiego na mecie Kenijczyka Kiplimo 02:14:52. W rywalizacji kobiet najszybsza była Izabela Paszkiewicz, ale nie złamała dwóch godzin i 30 minut (02:30:13). Niemniej to pierwsza Polka od sześciu lat, która w Poznaniu wygrała. Nowa trasa okazała się bardzo wymagająca.
Był jednym z faworytów, ale wydawało się, że konkurencję ma sporą. Etiopczyk Guangul Tesfahun Akalnew wygrał LOTOO 24. Poznań Maraton z dużą przewagą nad rywalami. Po półtorej godziny biegu rywalizował już tylko z Kenijczykiem Lagatem Matthew Kiplimo. I długo to właśnie Kenijczyk prowadził. Ale gdy minęły dwie godziny biegu, 26-letni Etiopczyk wysunał się na prowadzenie. 2:09:57
Było ok, ale był silny wiatr
- przyznał na mecie zwycięzca biegu.
Najlepszy z Polaków Adam Głogowski z Lęborka na pokonanie królewskiego dystansu potrzebował dwóch godzin, 19 sekund i 52 setnych i zajął 5. miejsce. Nie był z siebie zadowolony
Z jednej strony się cieszę, bo pokonałem olimpijczyków, ale ostatnie pięć kilometrów to juz byłī same skurcze. Energetycznie jestem zniszczony, odcięło mnie, nie miałem paliwa. Przykro mi, bo wynikowo dzisiaj zawiodłem. Przepraszam
- powiedział mocno zmęczony Głogowski. Zapytany o nową trasę odpowiedział:
Pierwsze pięć kilometrów super, ale potem cały czas pod wiatr. Męczyłem się strasznie Miałem dosyć.
Miłą niespodziankę sprawiła Izabela Paszkiewicz. Doświadczona Polka, która zapowiedziała, że w tym sezonie będzie to jej ostatni start pokonała najgroźniejsze rywalki i wygrała czasem 02:30:13.
Zawsze chciałam wygrać w Poznaniu. Dzisiaj realizowałam swój plan, zaczęłam spokojnie, nie podpalałam się. Zauważyłam, że zbliżam się do prowadzącej Etiopki. Wyczułam ją i poczułam moc i wiedziałam, że to wygram. Trasa nie jest płaska, więc miałam prawo być zmęczona. Ja nie zwiedzam, ja się skupiam na biegu. Jestem zadowolona, więc nie będę narzekała. Bardzo dziękuję CWZS, bo jestem żołnierzem Wojska Polskiego na czele z pułkownikiem Denkewiczem, bo gdyby nie oni, to by mnie tu nie było
- powiedziała na mecie Paszkiewicz.
-
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie