Unihokeiści Regen Project Floorball Team Poznań mają za sobą wymagające spotkanie. W 6. kolejce Ekstraligi zagrali z mistrzem Polski z UKS-em Bankówką Zielonka. Rywale potwierdzili swoją klasę i losy meczu rozstrzygnęli już w pierwszej tercji.
Nie od dziś wiadomo, że UKS Bankówka Zielonka wraz z SKS-em Olimpią Łochów rozdają karty w unihokejowej ekstraklasie. Te dwie drużyny są o półkę wyżej od pozostałych. W meczu w Poznaniu było to widoczne już od pierwszych minut spotkania. Aktualny mistrz Polski nie miał problemów z przedostaniem się pod bramkę Floorball Teamu. Już w 2. minucie do bramki trafił Oskar Nieskórski, wykorzystując dogranie Jana Rydzewskiego. Za moment Rydzewski znów zagrał do jednego ze swoich kolegów, na 2:0 podwyższył Bartosz Jachacy.
Faworyzowany zespół gości, w pierwszej tercji był nie do zatrzymania. Z pewnością nie tak sztab poznaniaków wyobrażał sobie to wejście w mecz, a czarę goryczy przelewały kolejne dwa gole autorstwa Jana Rydzewskiego. Jedną bramę dołożył Przemysława Nakoniecznego, a pod koniec pierwszych 20 minut wynik na 6:0 ustanowić zdołał kończący pojedynek z dubletem Jachacy.
Bankówka, to zdecydowanie półka wyżej. Chłopacy to jednak mistrzowie Polski, przy których trzeba być od samego początku skoncentrowanym. Tego nam brakuje w meczach z tymi najlepszymi zespołami, co pokazał też mecz z Olimpią Łochów. Myślę, że to jest właśnie kwestia do poprawy, bo dwie kolejne tercje pokazały, że jesteśmy w stanie powalczyć i strzelać bramki. Musimy po prostu skupić się na sobie i nie patrzyć w tabelę
- powiedział po meczu MVP zawodów po stronie gospodarzy, Miron Łata.
W drugiej części spotkania gra poznaniaków zaczęła wyglądać jednak lepiej. Przede wszystkim drużyna lepiej ustawiała się w defensywie. Mistrzowie Polski dostosowali się do tych warunków, wiedząc doskonale jaką przewagą dysponują. W 28. minucie "kropkę nad i" w postaci bramki na 7:0 zdołał postawić Igor Lubański. Dziesięć minut później niemoc poznaniaków przełamał w końcu Miron Łata, a druga tercja zakończyła się remisem 1:1.
W ostatniej części meczu Adama Szczęsnego w bramce pokonał jeszcze Krystian Ochota. O gola pokusił się jeszcze w 51. minucie superstrzelec ostatnich spotkań, Filip Łukaszewski. Posypało się parę kar, a na parę sekund przed końcem wynik na 8:3 ustalił Igor Grabowski.
Już w kolejną sobotę - 6 grudnia, poznańska drużyna rozegra ostatni mecz pierwszej rundy. Do Poznania przyjedzie niżej notowany JohnnyBros Olimpia Osowa Gdańsk. Później Floorball Team domknie rok meczem rewanżowym z dalej niepokonaną drużyną z Łocha.
Za tydzień gramy arcyważny mecz z zespołem z Gdańska. Będzie to domknięcie pierwszej rundy, a także przedostatni mecz w tym roku. W grudniu rozegramy jeszcze spotkanie z Olimpią Łochów. Mecz z Osową pokaże to, na którym miejscu zakończymy tę pierwszą rundę. Mam nadzieję, że będzie to pierwsza czwórka, a najlepiej 3. miejsce. Chcemy sprawić niespodziankę, ale naszym obowiązkiem jest dostanie się do super finału i zagranie o brąz, gdzie mam nadzieję, że w tym roku to się uda
- skomentował nadchodzące starcie Łata.
Regen Project Floorball Team Poznań - UKS Bankówka Zielonka 3:8 (0:6, 1:1, 2:1)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie