
To był bardzo udany weekend dla zawodników Taekwon-do Poznań. Czworo z nich znalazło się w reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata, których gospodarzem był chorwacki Poreč. I wszyscy stanęli na podium zdobywając łącznie dziewięć medali. Bohaterką reprezentacji została poznanianka Julia Świder, która wywalczyła dwa mistrzowskie tytuły i dwa medale brązowe.
To był najważniejszy start w tym sezonie, dlatego przygotowania rozpoczęły się już w kwietniu. Już pierwszy start, w Mistrzostwach Europy w Sarajewie, pokazał potencjał zawodników Taekwon-do Poznań, bo wszyscy stanęli tam na podium.
Tamten start był dla nas pewnym drogowskazem, w którą stronę powinny pójść dalsze nasze przygotowania. W wakacje praca odbywała się na szczeblu klubowym, gdzie zajmowaliśmy się głównie motoryką i indywidualnymi elementami taktycznymi. W sierpniu i wrześniu odbyły się dwa zgrupowania kadry narodowej, a pomiędzy nimi odbył się w Szwecji międzynarodowy turniej BEST OF THE BEST
- tłumaczy nam trener Jarosław Wójcik.
Już w Szwecji Julia Świder wywalczyła złoty medal, dając sygnał, że w mistrzostwach świata będzie walczyła o tytuł. I tak się stało. Młoda poznanianka wywalczyła dwa złote medale, indywidualnie oraz dwa brązowe w walkach drużynowych.
Szczerze, to się nie spodziewałam. Patrząc na losowanie widziałam, że będzie trudno, ale postanowiłam, że skupię się na początkowych walkach. Odkąd mam takie nastawienie, by skupić się na tym co "tu i teraz", bez analizowania i przewidywania różnych scenariuszy, to przynosi to oczekiwane wyniki. Dlatego w walkach z bardzo mocnymi rywalkami z Argentyny, czy Ukrainy miałam "czystą głowę". Z walk jestem więc bardzo zadowolona, a co do układów, to wynik 2:3 z półfinału jest zawsze niedosytem, bo wiem, że mogłam dociągnąć do remisu, by się dogrywać o wejście do finału. Ale oczywiście ze swoich startów jestem bardzo zadowolona
- podsumowała Julia Świder.
Swoja podopieczna chwalił też trener:
Walki były na wysokim poziomie, bardzo wymagające tak fizycznie, jak i umysłowo, bo na każdą przeciwniczkę konieczna była inna taktyka. Julia z zadania wywiązała się wzorowo, w najcięższych momentach korzystając z hartu ducha i świetnego przygotowania siłowego. Z dużą przewagą wygrała wszystkie walki indywidualne, a także wywalczyła brąz w układach formalnych oraz złoto w drużynowych technikach specjalnych, gdzie wzorowo wykonała swoje koronne kopnięcie z obrotu.
Miłą niespodziankę sprawił Kamil Sierszchulski, dla którego jest to pierwszy rok startów w kategorii seniorów. Mistrz świata juniorów sprzed dwóch lat spisał się w Poreču bardzo dobrze. Wywalczył trzy medale: brązowy w walkach (kategoria do 81 kg) oraz srebrny i brązowy drużynowo (w technikach specjalnych i w testach siły).
Kamil potwierdził dobrą dyspozycję. Najpierw medal w mistrzostwach Europy, teraz w mistrzostwach świata. Półfinały w obu przypadkach były zacięte i rozgrywały się do ostatnich sekund, a poprzedzone były kilkoma zwycięskimi pojedynkami
- ocenił Jarosław Wójcik, który mówi tez o potencjale kolejnego kadrowicza, Stanislava Holii'ego. Junior Taekwon-do Poznań zdobył w swojej kategorii wiekowej dwa brązowe medale:
Staś zdobywa dopiero pierwsze szlify w kadrze narodowej. Niestety mimo serca i mądrych walk, nie poszły mu starty indywidualne. Był jednak ważną częscią sukcesów drużynowych Polaków w kategorii pre-juniora.
A jakby tego było mało, to wicemistrzem świata został także sam trener, który startował w układach drużynowych, które wykoywane są przez grupę najlepszych techników w kraju, posiadających najwyższe stopnie mistrzowskie w kadrze (IV i V DAN).
Wygraliśmy z dużą przewagą pojedynki z drużynami Paragwaju, Argentyny i Nowej Zelandii. Finałowy pojedynek z Malezją był bardzo wyrównany i zakończył się wynikiem 3:2 z ułamkową przewagą Malezji w małych punktach. Drużyna ocenia występ jako bardzo udany, choć oczywiście pozostał po nim apetyt na więcej
- podsumował Jarosław Wójcik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie