
Nowi trenerzy kadr seniorskich Polskiego Związku Judo, kobiecej - Artur Kłys i męskiej - Tomasz Kowalski, rozpoczęli pracę od powołania szerokich grup szkoleniowych. W tym gronie jest pięcioro reprezentantów Akademii Judo Poznań. Najlepsi jeszcze w pierwszym półroczu wystąpią w mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata.
Grupy kadrowe są obecnie liczne, bo w szkoleniu centralnym znalazło się ponad 80 osób. To dużo więcej, niż było to praktykowane do tej pory. W reprezentacji Polski seniorów znalazło się pięć judoczek i jeden judoka Akademii Judo Poznań
Trener Artur Kłys w rozmowie z PAP powiedział, że teraz praca będzie głównie polegała na szkoleniu medalistów mistrzostw Polski oraz zawodów międzynarodowych w grupach młodzieżowych. Kolejnym celem będą ich udane starty w seniorskich zawodach Pucharu Europy i Pucharu Świata. A dopiero kolejnym etapem będą zawody Grand Prix i Grand Slam. Dlatego udział w tych ostatnich został mocno ograniczony.
Musimy nauczyć naszych zawodników wygrywania na arenie międzynarodowej. Nieco inne podejście będzie w stosunku do tych zawodniczek, które sukcesy na seniorskiej arenie międzynarodowej mają już za sobą. Takim przykładem jest Natalia Kropska (63 kg), która w lutym zajęła trzecie miejsce w Baku. W ten weekend do startu w Grand Slam w Tbilisi szykują też się Angelika Szymańska (63 kg) i Aleksandra Kowalewska (70 kg)
- powiedział Artur Kłys i zdradził, że po pierwszej weryfikacji wyników powstaną dwie grupy:
Jedna pójdzie w kierunku igrzysk Los Angeles 2028 i tam będzie więcej indywidualizacji i dostosowania treningów do potrzeb najlepszych zawodników. Druga będzie szkolona pod kątem startu w Brisbane 2032". Oczywiście będzie możliwy transfer między grupami, gdyż do igrzysk jest jeszcze sporo czasu i ktoś może jeszcze pozytywnie zaskoczyć.
Kobieca kadra seniorek liczy aktualnie 41 zawodniczek. Została z niej wyłoniona grupa 32-osobowa, tak aby w poszczególnych kategoriach było po cztery-pięć judoczek. Jedną z czołowych reprezentantek jest aktualna wicemistrzyni świata Angelika Szymańska z Akademii Judo Poznań. Jej miejsce w najważniejszych turniejach jest pewne.
Próbujemy budować rywalizację między nimi w oparciu o międzynarodowe starty, wykorzystując bardziej doświadczone judoczki
- uzasadnił trener naszej reprezentacji.
Przez dwa kolejne lata Angelika Szymańska zajmowała w w zawodach w Gruzji miejsce na podium. W 2023 roku zdobyła brązowy medal, w 2024 roku srebrny. Marzeniem jest "zamknięcie" tej kolekcji medalem w kolorze złotym. Wysoką formę zawodniczka Akademii potwierdziła ostatnio w Warszawie zwyciężając w Pucharze Świata.
Dobrze się czujesz, kiedy robisz to dobrze i dobrze się bawisz, ale te konkursy otwierające były trudne. Naprawdę się stresowałam, nie chciałam popełnić żadnych błędów. Próbowałam traktować to jak każde zawody w których celem jest wykonanie zadania. Musiałam pozostać skupiona
- komentowała Szymańska po zawodach w stolicy.
Ale i pozostałe judoczki Akademii, czyli Kinga Wolszczak, Eliza Wróblewska, Natalia Stokłosa i Agata Szafran są w kadrze i należą do krajowej czołówki w swoich kategoriach wagowych. I o udział w tych najważniejszych w tym sezonie turniejach też walczą. Mowa o mistrzostwa Europy w macedońskiej Podgoricy (23-27 kwietnia) i mistrzostwa świata w Budapeszcie (13-20 czerwca). Dla młodszej części kadry zaplanowany jest udział w Letniej Uniwersjadzie z końcem lipca w niemieckim Ren-Ruhra oraz w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Kiszyniowie na przełomie października i listopada.
Na ME związek wystawi liczny skład. Szansę otrzymają także młodsze roczniki, które nie wypełniły wszystkich minimum. Na tej imprezie po dłuższej przerwie biało-czerwoni przystąpią do rywalizacji drużynowej w mikstach.
Chcemy odbudować zaufanie do Polskiego Związku Judo i do kadr narodowych. Celem jest odbudowanie atmosfery między samymi zawodnikami, stąd start w mikstach. To buduje ducha zespołu
- zapowiedział Artur Kłys i zapewnił, że Polski Związek Judo w mistrzostwach Europy będzie się starał wystawić możliwie pełny skład. Mówi też o celach:
Celem minimum kobiecej kadry jest jeden medal i dwa miejsca punktowane. Ale to są mistrzostwa Europy, które mam nadzieję będą miejscem narodzin naszej kolejnej reprezentacyjnej gwiazdy. Mamy utalentowane zawodniczki, które stać na bardzo wiele. Niech przekraczają swoje granice w Podgoricy.
W męskiej reprezentacji Polski znalazło się 42 zawodników, w tym Damian Kubiak z Akademii Judo Poznań. Trener Tomasz Kowalewski liczy na liderów, ale obiecuje sobie też sporo po młodszej "fali". I też władzom PZJudo rekomendował powrót do startów w rywalizacji drużynowej.
Dwa ostatnie turnieje olimpijskie pokazały, że emocje związane z drużynówką są bardzo duże. W tym również powinniśmy upatrywać naszej szansy. Mamy też utalentowanych zawodników w młodszych kategoriach, juniorskich i młodzieżowych. Do nich zaliczamy Michała Jędrzejewskiego, dwukrotnego medalistę mistrzostw Europy juniorów. Grzegorz Teresiński w dorobku ma srebrny medal mistrzostw kontynentu do lat 23
- mówi Tomasz Kowalewski.
Najbliższym sprawdzianem dla kadrowiczów będzie Puchar Polski w Bytomiu (29-30 marca). Później, do 17 kwietnia, jest zaplanowane zgrupowanie w Zakopanem. Stąd po tygodniu biało-czerwoni przemieszczą się już na mistrzostwa Europy do Podgoricy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie