
Pierwszoligowa drużyna futsalistów Wiary Lecha podejmowała ekstraklasowy zespół Red Dragons Pniewy w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Czerwone Smoki w optymalnym zestawieniu do Poznania jednak nie zawitały i w efekcie już po pierwszej połowie gospodarze cieszyli się z wysokiego prowadzenia.
Poznaniacy, których pierwszy raz w roli trenerów poprowadzili będący jednocześnie zawodnikami Dominik Solecki i Jacek Sander od początku spotkania przeważali. Już po kwadransie gry prowadziła 3:0. Jako pierwszy, w 10. minucie, do bramki Red Dragons trafił Jan Martin, niespełna dwie minuty później na 2:0 podwyższył Sebastian Ceballos. Potem gola zdobyli jeszcze Kacper Zydorczyk, a wynik do przerwy ustalił Jan Martin.
Wiedzieliśmy, że nasi rywalem przyjadą do Poznania młodzieżowym składem, ale to o niczym nie świadczy, bo ci zawodnicy mają już duże doświadczenie w ekstraklasie. Dlatego od początku byliśmy bardzo mocno zmotywowani żeby ten mecz wygrać i awansować do kolejnej rundy
- powiedział Jan Martin.
Po przerwie prowadzący 4:0 gospodarze mogli już grać spokojnie i nawet na chwilę nie stracili kontroli nad meczem. Red Dragons zdobyli kontaktowego gola, ale szybko dwoma trafieniami Wiara odpowiedziała i wygrała 6:1.
My walczymy o utrzymanie w ekstraklasie i to jest dla nas priorytet. Nie chcieliśmy ryzykować urazami, dlatego dzisiaj w Poznaniu graliśmy składem U-19. Wynik tez nie do końca odzwierciedla przebieg meczu, bo fragmentami gra była wyrównana
- podsumował Łukasz Frajtag, trener Red Dragons Pniewy.
Futsaliści Wiary Lecha awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie