
Nie było niespodzianki w pierwszoligowych derbach Wielkopolski. Siatkarki Enei Energetyka Poznań w starciu z wiceliderem rozgrywek nie były w stanie wygrać nawet seta. Walczyły dzielnie i zmusiły pilanki do sporego wysiłku, ale finalnie to zespół gości wywalczył komplet punktów wygrywając 3:0.
Poznanianki, które nie był faworytkami zaczęły mecz z animuszem. Prowadziły 9:4, następnie 10:8. Dobrze serwowały odrzucając rywalki od siatki. Niemal przez cały czas dyktowały warunki gry i były blisko wygranej, bo wypracowały sobie przewagę 22:19. I nagle dopadł je kryzys. W jednym ustawieniu straciły sześć punktów i ... przegrały 23:25.
W drugim secie sytuacja była podobna, ale tylko w jego początkowej partii. Początek należał do siatkarek Enei Energetyka Poznań. Podopieczne Marcina Patyka lepiej radziły sobie w przyjęciu i skutecznie atakowały. I prowadziły 8:2. Pilanki ruszyły do odrabiania strat, postawiły szczelniejszy blok i po chwili był już remis. Zespół Damiana Zemło systematycznie zaczęły budować przewagę i wygrały tę partię 25:18.
Trzeci set był ostatnią szansą dla drużyny Energetyka, który próbował jeszcze podjąć walkę. Pilanki miały jednak w składzie Alinę Bartkowską-Kluzę, które tego dnia była świetnie dysponowana. Dzięki niej przyjezdne odskoczyły na trzy punkty (18:15), a następnie na sześć (23:17). Finalnie Klub Siatkarki Piła zwyciężył w tej partii do 18 i w całym meczu 3:0.
Przyjeżdżaliśmy tutaj ze świadomością, że Energetyk mimo miejsca w tabeli walczył z liderem, walczył z Nowym Dworem Mazowieckim i z zespołami z góry tabeli grał bardzo dobrze, szczególnie pierwsze sety. Nie byliśmy więc zaskoczeni, że trzeba na początku podratować wynik. Ale okrzepliśmy, ochłonęliśmy, zagraliśmy dużo dobrych kontr i to w każdym secie dawało nam pozytywny rezultat
powiedział Damian Zemło, trener KS-u Piła.
MVP: Alina Bartkowska-Kluza
Enea Energetyk Poznań – KS Piła 0:3
(23:25, 18:25, 18:25)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie