
Reprezentacja Polski florecistek złożona z zawodniczek poznańskich klubów była blisko powtórzenie sukcesu sprzed roku, czyli wywalczenia medalu w drużynowym turnieju mistrzostw Europy. Do szczęście zabrakło niewiele, w decydującym o brązowym medalu pojedynki Polski uległy Hiszpankom.
W 2024 roku nasze florecistki wróciły z mistrzostw Europy z dwoma medalami. Brązowy indywidualnie zdobyła Julia Walczyk-Klimaszyk, drużynowo Polki zostały wicemistrzyniami Starego Kontynentu. W składzie drużyny nastąpiła jedna ważna zmiana. Spodziewającą się dziecka liderkę naszej kadry Julię Walczyk-Klimaszyk zastąpiła jej klubowa koleżanka z KU AZS UAM Poznań Karolina Żurawska.
W zespole walczyły także Hanna Łyczbińska (KU AZS UAM) oraz dwie florecistki AZS-u AWF-u Poznań Martyna Synoradzka i Martyna Jelińska.
Po turnieju indywidualnym nasze zawodniczki nie były zadowolone, bo żadna z nich nie zdołała awansować do czołowej szesnastki. Turniej drużynowy to jednak zupełnie inna forma rywalizacji.
Polki w pierwszej rundzie mistrzostw Europy w Genui miały wolny las, w drugiej za rywalki miały Ukrainki. Martyna Jelińska, Karolina Żurawska i Hanna Łyczbińska walczyły równo i nie pozwalały się zdominować. Był to bardzo zacięty mecz, w którym bardzo ważną rolę odegrała najmłodsza w naszym zespole Karolina Żurawska. To ona wyprowadziła drużynę na prowadzenie (rewanżując się za wysoką przegraną w swojej pierwszej walce), a następnie wygrała z Darią Myroniuk 4:2. Było 26:24, jednopunktową przewagę zdołła utrzymac Hanna Łyczbińska i Polki awansowały do półfinału.
W półfinale walczyły z faworytkami do tytułu, reprezentacją Francji. Od początku to rywalki miały przewagę, w pewnym momencie sięgającą już siedmiu trafień. I chociaż w ostatniej walce fenomenalnie walcząca Hanna Łyczbińska pokonała Anita Blaze 12:5, to nie wystarczyło to do wygranej w meczu. Francja zwyciężyła 45:41. Wciąż była szansa na medal, ale brązowy.
Rywalkami Polek w meczu, którego stawką był brązowy medal były Hiszpanki. I było to dzisiaj zdecydowanie najsłabsze spotkanie naszych florecistek. Z dziewięciu walk poznańskie zawodniczki wygrały tylko dwie. I to dwie ostatnie (6:5), kiedy losy pojedynku były już praktycznie przesądzone. Hiszpania zwyciężyła 45:30.
Mistrzyniami Europy zostały Włoszki, które w finale pokonały jednym trafieniem Francję 38:37.
Przypomnijmy, że decyzją władz Polskiego Związku Szermierki reprezentacja Polski florecistek nie ma trenera. Wprawdzie ogłoszono konkurs na szkoleniowca kadry, ale po wstępnym wyborze Andrei Magro, kontraktu z Włochem nie podpisano i nie zdecydowano się na żadnego innego, rodzimego trenera. Na mistrzostwa pojechali więc dwaj trenerzy nie prowadzący kadry, lecz będący szkoleniowcami klubowi, Paweł Kantorski (KU AZS UAM Poznań) oraz Włodzimierz Węcławek (AZS AWF Poznań).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.