20 goli obejrzeli kibice w meczu ekstraklasy piłki wodnej pomiędzy KS Waterpolo Poznań a Alfą Gorzów Wielkopolski. Długo pachniało niespodzianką. Faworyzowana drużyna Alfy zwycięstwo zapewniła sobie dopiero w ostatnich 30 sekundach spotkania.
Poznań postawił naprawdę wysoko poprzeczkę, nie spodziewałem się, że aż tak. Tyle niecelnych strzałów, założenia przeszły gdzieś obok meczu, z pięciu, sześciu metrów nie mogliśmy strzelić. Dobrze, że chociaż tę końcówkę docisnęliśmy. Oczywiście, że takie mecze też czegoś uczą, też coś dają, ale dzisiaj to dały chyba tylko więcej nerwów i siwych włosów u trenera
- mówił po meczu w Poznaniu Grzegorz Knap, trener Alfy Gorzów.
Bo od początku spotkania KS Waterpolo Poznań grał lepiej. Po trafieniach Nazara Tumilovicha i Jacopo Marino prowadził 2:0. I chociaż Alfa odpowiedziała bramką Grzegorza Cegielskiego, to na 3:1 podwyższył Bartłomiej Kowalewski i takim wynikiem zakończyła się pierwsza kwarta.
W drugiej poznaniacy kontynuowali dobrą grę. Skuteczni byli w defensywie, ale i w ataku robili swoje. Do gorzowskiej bramki trafili Michał Diakonów i Kowalewski, i było już 5:3 dla gospodarzy. Ale wtedy inicjatywę przejęli goście. W ciągu trzech minut strzelili trzy bramki i objęli prowadzenie (6:5).
Trzecia kwarta była całkowicie pod dyktando piłkarzy wodnych Alfy. Na ich trzy gole, poznaniacy odpowiedzieli tylko jednym - Tomasza Różyckiego. Było 6:9. Ale w czwartej kwarcie Waterpolo poderwało się do walki. Sygnał do ataku dał Franciszek Mrowiński (7:9). Następnie bramkarza pokonali także Różycki i Kowalewski i było 9:9. Taki wynik widniał nawet gdy do końca spotkania pozostało 40 sekund. Ale wtedy goście zadali dwa ciosy. Najpierw na 9:10 strzelił Przemysław Brończyk, a wynik meczu na 9:11 na trzy sekundy przed końcem ustalił Grzegorz Cegielski.
Spotkanie dobrze się dla nas układało, ale chyba zawiódł dzisiaj atak. Nasza drużyna znów została przebudowana, dlatego cały czas uczymy się grać razem. To co nas bardzo cieszy to, że młodzi zawodnicy, którzy grają z nami od zeszłego sezonu grają coraz lepiej i strzelają już swoje bramki
- podsumował Bartłomiej Kowalewski z Waterpolo Poznań.
Po tym meczu Alfa Gorzów wskoczyła na pozycję lidera rozgrywek, poznański zespół plasuje się na 5. miejscu. Za tydzień poznaniacy zagrają na wyjeździe z Politechniką Łódzką, a kolejne spotkanie w Termach Maltańskich w poznaniu KS Waterpolo zagra 6 grudnia. Rywalem będzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
KS Waterpolo Poznań - IN-IN TANIE UBEZPIECZENIA Alfa Gorzów Wlkp. 9:11 (3:1, 2:5, 1:3, 3:2)
Bramki dla KS Waterpolo: Bartłomiej Kowalewski 3, Tomasz Różycki 2, Michał Diakonów 1, Franciszek Mrowiński 1, Jacopo Marino 1, Nazar Tumilovich 1
Najwięcej dla Alfy: Grzegorz Cegielski 4, Przemysław Brończyk 3
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie