
Po przegranym barażu ze Śląskiem Wrocław do Fogo Futsal Ekstraklasy Drużyna Wiary Lecha nie zasypia gruszek w popiele. Wiemy kto na pewno zostanie. Trwają też zaawansowane rozmowy z kandydatami do gry, także z Ekstraklasy, będzie też nowy trener. Wszystko ma się rozstrzygnąć do 30 maja.
Po przegranym barażowym dwumeczu ze Śląskiem Wrocław, sekcja futsalu Wiary Lecha pożegnała się z jednym z filarów. Chodzi o Jacka Sandera, który zawiesił buty na kołku. Pomysłodawca i twórca tego projektu przyznaje, że taki miał plan niezależnie od tego czy zespół awansuje do Fogo Futsal Ekstraklasy.
To przemyślana decyzja, przestaję też być asystentem trenera. W Wiarze Lecha jednak zostaję, ale nie będę miał przypisanej żadnej funkcji. Można powiedzieć, że będę takim doradcą zarządu
- mówi Jacek Sander.
Trenerem pierwszego zespołu nie będzie też Dominik Solecki, który podobnie jak Sander łączył funkcję coucha z grą na parkiecie.
Baraż pokazał jak trudno jest łączyć obie funkcje. Rozglądamy się za trenerem, który twardą ręką poustawia wszystkie puzzle z ławki. Dominika widzimy w roli jego asystenta
- zdradza pomysłodawca futsalowej Wiary Lecha.
Jak udało nam się dowiedzieć, już teraz trwają rozmowy z kandydatami na trenera. Są wśród nich Polacy, jak i kandydaci zza granicy. Jest też faworyt w tym wyścigu.
To będzie doświadczony trener. Myślę, że jego przyjście sfinalizujemy do 30 maja. Wtedy będziemy mogli oficjalnie ogłosić kto nim został
- przyznaje Jacek Sander
Do końca maja mamy też poznać kształt kadry, która rozpocznie przygotowania do nowego sezonu 1. Ligi grupy północnej od połowy lipca.
Mogę potwierdzić, że zostaje z nami Uriel Cepeda. Podpisaliśmy z nim w zimie kontrakt, który obowiązuje też w przyszłym sezonie. Uriel dobrze czuje się w Poznaniu i jestem przekonany że nikt go nie wykupi i będzie z nami w przyszłym sezonie
- zapewnia Sander.
A co z pozostałymi graczami z zagranicy? Sander przyznaje, że cała trójka obroniła się w tym sezonie sportowo.
Noel Charrier dobrze wkomponował się w zespół i nie widzę zagrożenia, by nie chciał z nami dalej współpracować. Sebastian Cebalos już wyraził chęć pozostania u nas, podobnie jak Oliver Knizs
- wymienia były już asystent trenera Wiary Lecha.
A co z nowymi zawodnikami? Wielu było już po słowie z władzami Wiary Lecha, ale byli gotowi przyjść tylko w przypadku awansu do Ekstraklasy.
Są też tacy, którzy bardzo chcą grać dla naszych barw. Mamy wielu naprawdę dobrych jakościowo futsalistów z Wielkopolski, którzy chętnie by u nas grali. Musimy jednak podliczyć budżet
- zauważa Jacek Sander.
Pomysłodawca sekcji futsalowej Wiary Lecha przyznaje, że priorytetem jest pozycja silnego, doświadczonego pivota, ogranego inteligentnego zawodnika do zabezpieczenia tyłów, zarządzającego zespołem, a także jeszcze jednego skrzydłowego.
Zobaczymy co jeszcze przyniesie nam los
- mówi zagadkowo.
Nowy sezon w grupie północnej zapowiada się jeszcze atrakcyjniej niż w tym roku. Do walczących o awans Jagiellonii i Wiary Lecha, dołączają bowiem dwaj spadkowicze UW Wilanów i Red Devils Chojnice. Wysokie aspiracje ma też LSSS Lębork.
Jagiellonia będzie głównym faworytem. Mogę jednak obiecać, że nam też będzie zależało, by zbudować taką kadrę, żebyśmy nie musieli oglądać się na przeciwników i nie martwić się do ostatniej kolejki i drżeć o awans do Ekstraklasy. Moim zdaniem będziemy mieli zespół mocniejszy niż w tym sezonie
- deklaruje Sander.
A już teraz zapraszam na obszerną rozmowę z Jackiem Sanderem, która niebawem na naszym portalu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie