Reklama

Wioślarska rewolucja - na igrzyskach skrócą dystans. Podczas regat na poznańskiej Malcie też?

W środowisku wioślarskim nie milkną komentarze po decyzji World Rowing dotyczącej skrócenia dystansu podczas regat olimpijskich w 2028 roku. Walka o medale w Los Angeles będzie się toczyć nie na 2000 merów, jak jest teraz, ale na dystansie 1500 metrów. Takiej zmiany władze światowej Federacji nie przewidują jednak w kwalifikacjach, czy przedolimpijskich Pucharach Świata.

Olimpijska rywalizacja w Los Angeles odbędzie się na torze Long Beach Marine Stadium, czyli na tym samym, co w 1932 roku. Wydawało się, że to dla zawodników dobra wiadomość, bo pod uwagę brane było też położone 120 kilometrów dalej jezioro Perris. Tyle, że wybór Marine Stadium oznacza, że dystans wszystkich wyścigów zostanie skrócony o 500 metrów, czyli o 1/4 dystansu. Powstał tam bowiem most, który wymusił skrócenie długości toru.

Regaty olimpijskie i paralimpijskie będą rozgrywane na 1500 metrów. Inne imprezy, w tym regaty kwalifikacyjne w 2027 i 2028 roku, odbywać się będą na standardowym dystansie 2000 metrów

- potwierdziło biuro prasowe World Rowing w komunikacie dla Polskiej Agencji Prasowej.

Lepsze dla kibiców, dla zawodników kłopot

Zmiana dystansu została wymuszona powstałym mostem, ale już wcześniej World Rowing debatowało nad skróceniem wyścigów w celu uatrakcyjnienia wioślarstwa dla kibiców. I zapewne Los Angeles będzie "próbą" w tym kierunku. Z jednej strony debiut wioślarstwa morskiego, z drugiej każdy z wyścigów klasycznych (na 1500 metrów) będzie trwał o około półtorej minuty krócej.  

Na pewno będzie to bardziej widowiskowe, ale można też się spodziewać innych wyników. Zmienią się przygotowania i specyfikacja wysiłku fizycznego, bo będzie on o 25 procent krótszy. Nie jest powiedziane, że wygrywać będą faworyci. Mogą być niespodzianki, choć do końca nie wiadomo, jak każdy będzie reagował. Tym bardziej jeśli wcześniej nie będzie żadnych oficjalnych zawodów na 1500 metrów

- uważa wioślarz Mikołaj Burda, pięciokrotny olimpijczyk.

W roku olimpijskim mamy regaty kwalifikacyjne, które rozgrywane będą na 2000 m, a za dwa miesiące będziemy rywalizować już na dystansie o 500 m krótszym. Nie wiem, czy te wszystkie kwestie były konsultowane z zawodnikami i trenerami. Nawet też nie będzie jakieś próby, możliwości startu na tym nowym dystansie

 - dodał w rozmowie z PAP mistrz olimpijski Marek Kolbowicz.

Jeszcze ostrzej na zmiany zareagowała w mediach społecznościowych Austriaczka Magdalena Lobnig (brązowa medalistka olimpijska z Tokio w jedynkach):

To absolutny obłęd. To tak, jakby ktoś powiedział sprinterom: "Teraz będziecie biegać na 60 metrów". Jak nie było morza, to żeglarstwo odbywało się w Marsylii, a surferzy rywalizowali na Tahiti. A to, co chce zrobić nasz sport, jest bezczelne. To po prostu żart.

1500 metrów na poznańskiej Malcie?

O ewentualną możliwość organizacji regat na skróconym dystansie na Torze Regatowym Malta zapytaliśmy Aleksandra Daniela z Fundacji Wielkopolskie Wioślarstwo, organizatora największych zawodów wioślarskich w Poznaniu.

W wioślarstwie przestawienie startu nie jest takie proste, jak w kajakarstwie, gdzie wystarczy zmienić miejsce maszyn startowych. U nas oprócz maszyn startowych musi być też pomost dla wolontariuszy trzymających na starcie łodzie. I w tym widzę problem. Oczywiście byłoby to do zrobienia, ale wymagałoby to sporo zabiegów, zwłaszcza na takim torze, jakim jest Malta, czyli z nierówną linią brzegową

- zauważył prezes Wielkopolskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. 

Do zmiany dystansu olimpijskiego odniósł się także poznański trener Marcin Witkowski, prowadzący wioślarską reprezentację Niemiec kobiet.

W 2027 roku będziemy mieć mistrzostwa świata, które są główną kwalifikacją do igrzysk, i tam będziemy ścigać się na dwa kilometry. I tak naprawdę wcześniej niewiele będzie można zrobić. Wydaje mi się, że gdy już będziemy wiedzieć, które osady zakwalifikowały się na igrzyska, to wtedy będzie można wdrożyć pewne zmiany w treningu. Wzrośnie na pewno rola siły. Ze względu na krótszy dystans na pewno wzrośnie tempo wiosłowania i trzeba będzie nastawić się na bardzo agresywne wiosłowanie od samego startu. I, co istotne, nie będzie zbyt wiele czasu na odrobienie strat

 - powiedział w rozmowie z PAP.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Źródło: Polska Agencja Praoswa Aktualizacja: 03/01/2025 19:35
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do