
Czworo taekwondzistów poznańskich klubów walczyło w ten weekend w Charlotte w stanie Północna Karolina w World Taekwondo Grand Prix Challenge. Najdalej zaszła Dagmara Haremza z AZS AWF Poznań.
Kategoria +67 kg kobiet jest najsilniej obsadzoną w polskim taekwondo olimpijskim. Wprawdzie dopiero z numerem 17 rozstawiona była Aleksandra Kowalczuk z OŚ AZS Poznań, ale mówimy o zawodniczce, która walczyła o medal igrzysk olimpijskich w Tokio, a spadek w rankingu wynika w największym stopniu z kontuzji. Z numerem 15 rozstawiona była Julia Nowak z UKS-u Szakal Jeżyce, z piątką natomiast turniej w Charlotte rozpoczęła Dagmara Haremza.
Kowalczuk już w pierwszej walce stoczyła zacięty bój o awans do 1/8 finału z Palomą Garcíą. Pierwszą rundę Meksykanka wygrała 7:6, druga zakończyła się remisem 8:8, ale liczba zadanych uderzeń pięścią (2:1) zaważyła na tym, że całą walkę 2:0 zwyciężyła brązowa medalistka ubiegłorocznych mistrzostw panamerykańskich.
Na pierwszej rywalce poległa także Julia Nowak, która mierzyła się z dwukrotną mistrzynią świata do lat 21, Solène Avoulette. W pierwszej rundzie Francuzka wygrała 10:9, druga zakończyła się remisem 6:6 dzięki kopnięciu na korpus Nowak dwie sekundy przed końcem walki - większa liczba zadanych trafień zadecydowała o przyznaniu rundy Polce. W decydującej części walki na dwadzieścia sekund przed końcem był remis 10:10 ze wskazaniem na Avoulette, która jednak w kilka sekund pełnych kopnięć na korpus wyszła na prowadzenie 16:12, a ostatecznie wygrała 20:12.
Dagmara Haremza z kolei w 1/16 finału mierzyła się z Koreanką Soo Yeon Kim, wygrywając pierwszą rundę 9:5, a drugą przy remisie 4:4 dzięki trafionemu kopnięciu na głowę. Jeszcze bardziej wyrównana była pierwsza runda drugiej walki taekwondzistki AZS-u AWF Poznań - przeciwko Ane Vallo. W tej odsłonie padł remis 7:7, a pod koniec obie zawodniczki szukały kontaktów zbyt lekkich, by zdobyć punkty, ale rozstrzygających o wygraniu rundy - ostatnim kopnięciem zwyciężyła Hiszpanka. W drugiej 15:14 wygrała Haremza, zadając decydujące, warte dwa punkty kopnięcie na korpus na cztery sekundy przed zejściem z maty. Decydująca runda była już wyraźnie na korzyść Polki, która wygrała 10:2.
W ćwierćfinale lepszą okazała się startująca pod neutralną flagą Rosjanka Kristina Adebaio (8:2, 7:4) - choć polska ekipa nie zgadzała się z decyzją o niezaliczeniu Haremzie ostatniego kopnięcia na głowę, które ustaliłoby wynik rundy na 7;6 dla poznanianki. Z zawodnikiem z tego kraju przegrał też brat Dagmary, Krystian, który już w pierwszej walce w kategorii +80 kg trafił na mistrza olimpijskiego z Tokio, Władimira Łarina, wykluczonego z mistrzostw świata w 2023 roku za otwarte wspieranie wojny na Ukrainie.
Poznańskie taekwondo w Charlotte reprezentowała też Agnieszka Scheffler - jedna z najlepszych sędzi na świecie pierwszego dnia zawodów odebrała certyfikat uznania z rąk prezydenta World Taekwondo, Dr. Chungwon Choue
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie