Koszykarki Brother MUKS-u Poznań mają powody do radości i do celebrowania kolejnego zwycięstwa. Pokonując we własnej hali AZS Uniwersytet Gdański podopieczne Krzysztofa Dobrowolskiego zapewniły sobie pierwsze miejsce po pierwszej rundzie rozgrywek, a to oznacza, że zagrają w finałowym turnieju Pucharu Polski Kobiet. W historii klubu były w nim tylko raz, w 2017 roku.
Sobotni mecz liderujące w rozgrywkach koszykarki Brother MUKS-u Poznań zaczęły znakomicie. Po pięciu minutach gry prowadziły 20:4. Warunki dyktowało na placu gry doświadczone poznańskie trio: Alicja Szloser, Marta Dymała, Eliza Łakoma. Pierwszą kwartę MUKS wygrał 36:14 i chociaż w koszykówce, zwłaszcza kobiecej, nie jest to strata nie do odrobienia, to zawodniczki z Gdańska nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki. Jedynie Karina Szczurewska miała sposób na defensywę gospodarzy. Nie myliła się w rzutach za trzy punkty, za dwa też zagrała na bardzo wysokiej skuteczności. Do przerwy było już 64:34, losy meczu były więc przesądzone.
W drugiej połowie trenerzy poznańskiego zespołu dali szansę gry młodszym koszykarkom. Zagrało więc dwanaście zawodniczek i wszystkie zdobyły punkty. Wyróżniała się zwłaszcza Ida Zygmanowska. Siedemnastolatka rzuciła 14 punktów i miała 8 zbiórek.
Bardzo cieszy nas to, że mecz od samego początku układał się po naszej myśli i ani na moment nie wypuściłyśmy go z rąk. Fajnie, że wszystkie zawodniczki mogły pojawić się na parkiecie i dołożyć swoje punkty. To tym bardziej budujące, że w takim stylu zakończyłyśmy rok przed własną publicznością
- powiedziała Eliza Łakoma.
Brother MUKS Poznan wygrał z gdańszczankami 103:77 i bez względu na wynik ostatniego w tym roku ligowego meczu zapewniły sobie pozycję lidera po pierwszej rundzie rozgrywek. A to oznacza „bilet” do finałowego turnieju Pucharu Polski. Zgodnie z regulaminem zagra w nim sześć drużyn:
Tą najlepszą drużyną 1. ligi będzie Brother MUKS Poznań. To spore wydarzenie dla tego klubu. W dotychczasowej jego historii poznanianki zagrały w finale o trofeum tylko raz, w styczniu 2017 roku. Przegrały wówczas wysoko w ćwierćfinale z AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Teraz w starciu z Zagłębiem Sosnowiec (wiadomo już, że rywalem będzie gospodarz turnieju) też nie będą faworytkami, ale to ogromne wyróżnienie dla pierwszoligowca.
Puchar Polski to dla nas duże wyzwanie, ale też na pewno świetna przygoda. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko, jednak chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i traktujemy ten występ jako nagrodę za bardzo dobrze rozpoczęty sezon
- zapewniła Eliza Łakoma.
Pojedziemy pokazać się tam z jak najlepszej strony. Dla mnie jest to nowe doświadczenie, dla zawodniczek też, na pewno nie zabraknie nam motywacji
- zapewnił Krzysztof Dobrowolski, trener MUKS-u.
Finałowy turniej Pucharu Polski rozegrany zostanie w dniach 9-11 stycznia 2026 roku. Ostatnim spotkaniem Brother MUKS-u Poznań w tym roku będzie wyjazdowe starcie w Łodzi z Widzewem (20 grudnia), ale jeszcze przed Pucharem, w lidze poznanianki zagrają mecz ligowy. 3 stycznia na wyjeździe zmierzą się z AZS-em Uniwersytetem Warszawskim.
Brother MUKS Poznań - AZS Uniwersytet Gdański 103:77 (36:14, 28:20, 27:20, 12:23)
Punkty dla MUKS-u: Alicja Szloser 24, Eliza Łakoma 15, Ida Zygmanowska 14, Martyna Stępińska 13, Zuzanna Winkel 12, Alicja Witkowska 6, Marta Dymała 5, Julia Michalik 5, Amelia Promińska 3, Aleksandra Konsek 2, Barbara Bruczyńska 2, Janina Viktor 2
Najwięcej dla AZS-u: Karina Szczurewska 26, Anna Adamczyk 13
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.