Reklama

Enea AZS kontra mistrz Polski. Miłe złego początki

Koszykarki Enei AZS-u Politechniki Poznań nie sprawiły kolejnej niespodzianki. W pierwszej połowie starcia dotrzymywały kroku mistrzyniom Polski z Polkowic, ale w drugiej to rywalki dyktowały już warunki gry. Trudno było powstrzymać świetnie dziś dysponowaną Emmę Cannon.

Początek spotkania był wymarzony dla poznanianek. Podopieczne Wojciecha Szawarskiego zaczęły mecz z dobrą energią i bez kompleksów. I po kolejnym trafieniu Zuzanny Puc prowadziły 19:10. Przewaga się utrzymywała, chociaż koszykarki BC Polkowice mozolnie, punkt po punkcie zmniejszały straty. Po pierwszej kwarcie AZS Politechnika wygrywał 24:20, do przerwy zespół Karola Kowalewskiego już jednak prowadził, ale minimalnie 44:43. Sprawa zwycięstwa była nadal otwarta.

Zmiana stron zdecydowanie lepiej podziałała na gospodarza spotkania, w czym największa zasługa skutecznej Emmy Cannon.  W 35 minucie zespół z Polkowic prowadził już 85:66 i trudno było dawać jeszcze poznaniankom szanse na końcowy triumf. Akademiczki uległy mistrzyniom kraju 75:91.

KGHM BC Polkowice – Enea AZS Politechnika Poznań 91:75 (20:24, 24:19, 26:18, 21:14)

KGHM BC Polkowice: Emma Cannon 26, Julia Piestrzyńska 13, Anete Steinberga 12, Maria Jespersen 10, Weronika Gajda 10, Rennia Davis 9, Wiktoria Zasada 8, Julia Jeziorna 3, Julia Niełacna 0;

Enea AZS Politechnika Poznań: Jessica January 16, Agnieszka Skobel 14, Mailis Pokk 10, Jovana Popovic 9, Zuzanna Puc 9, Jessika Carter 7, Malina Piasecka 5, Natalia Rutkowska 3, Alicja Rogozińska 2, Aleksandra Żukowska 0.

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do