
Karol Drzewiecki jest już w Gdyni, gdzie wraz z reprezentacją Polski przygotowuje się do meczu Pucharu Davisa z Wielką Brytanią. Tenisista Grunwaldu Poznań wrócił do kraju prosto z US Open. W turnieju deblowym dotarł tam do trzeciej rundy, co dało mu awans na najwyższe w karierze, 74. miejsce w deblowym rankingu ATP. Teraz staje przed kolejnym wyzwaniem. Trudnym, bo w sobotnim meczu para Karol Drzewiecki/Jan Zieliński zmierzą się z ... najlepszym deblem świata.
W Team Great Britain zobaczymy w Gdyni dwóch specjalizujących się grze podwójnej zawodników, którzy zadebiutują w Pucharze Davisa, ale w starciu z nimi duet Drzewiecki/Zieliński faworytami nie będą, bo Lloyd Glasspool to aktualny numer jeden w deblowym rankingu ATP, a Julian Cash to wicelider tego zestawienia.
To bardzo równi tenisiści, grają super sezon. Na pewno numery jeden i dwa w deblowym rankingu przy ich nazwiskach Brytyjczyków z niczego się nie wzięły, bo w tym roku grają po prostu wyśmienicie. Obaj bardzo dobrze serwują, na poziomie skuteczności pierwszego podania 70-80 procent. Dużo ryzykują, grają agresywnie, są wysocy, więc mają wystarczająco dużo atutów by grać dobrze w deblu. Są do tego niesamowicie zgrani, ale na pewno ich najsilniejsza bronią jest serwis. Zresztą dużo można by mówić o tym jak wielu Brytyjczyków znajduje się w czołówce najlepszych deblistów świata i tam się ciągle zmieniają.
– powiedział Karol Drzewiecki.
Tenisista Grunwaldu Poznań dotarł do Gdyni prostu z US Open, gdzie najpierw wraz z Brytyjczykiem Marcusem Willisem w ostatniej chwili weszli do głównej drabinki, a następnie osiągnęli 1/8 finału. Był to czwarty wielkoszlemowy występ Karola w karierze, czwarty w obecnym sezonie.
Ale pierwszy, w którym udało mi się wygrać mecz, a dokładnie dwa spotkania. Nie ukrywam, że US Open bardzo mi się spodobał. Lubię amerykański vibe, bo dobrze się czuję w takiej luźniejszej atmosferze. Również z moim partnerem fajnie zgraliśmy, było dużo pozytywnych rzeczy i śmiech, nawet na korcie
– opowiada Drzewiecki i dodaje:
Mam za sobą występy we wszystkich Wielkich Szlemach, a każdy jest tak bardzo inny od pozostałych. W Melbourne, gdy u nas jest zima, gra się w 40 stopniach i w pełnym słońcu. W Roland Garros jest mączka, ale też troszkę specyficzna atmosfera, jak we wszystkich francuskich turniejach, które są jakby to powiedzieć, bardziej pod Francuzów. No i jest Wimbledon, wyjątkowy absolutnie pod każdym względem, to klasa sama w sobie, no i trawa, to jest też taki prestiż. Jest po prostu niesamowity, nawet od środka, z tymi wszystkimi rzeczami dla zawodników, sposobem traktowania i nawet samym wystrojem szatni. Zakochałem się w tym turnieju po prostu.
Teraz kolejnym celem jest wbicie się tak w okolice 50.-60. pozycji w rankingu, bo wtedy miałbym pewność gry w Wielkim Szlemie, bez nerwowego oczekiwania do samego końca. I potem ważny kolejny przeskok, żeby grać turnieje ATP 1000, bo to w nich zdobywa się więcej punktów i można jeszcze bardziej poprawić ranking. Tak naprawdę tak to właśnie działa, że trochę trudniej jest się dostać do grona najlepszych tenisistów na świecie, niż tam się utrzymać. Gdy się regularnie gra większe turnieje, to jeden dobry wynik daje więcej punktów, niż dwa czy trzy w mniejszych. Na jesieni trochę punktów bronię, ponieważ w ubiegłym roku dobrze graliśmy z Piotrkiem Matuszewskim w challengerach w Ameryce Południowej. Także niedługo znowu z Piotrem wracamy do siebie i pewnie znowu polecimy do Ameryki Południowej, bo tam lubimy grać
– zdradził Karol Drzewiecki.
Dwudniowa rywalizacja (12-13 września) na twardym korcie w Polsat Plus Arenie Gdynia toczyć się będzie w Grupie Światowej I. Stawką będzie awans do elity, rywalizującej o awans do Davis Cup Final 8. Brytyjczycy są sklasyfikowani na 16. miejscu w rankingu narodowych drużyn prowadzonym przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF), a Polacy zajmują obecnie 34. pozycję. W piątek, pierwszy z dwóch pojedynków singlowych rozpocznie się o godz. 17.00. W sobotę gry startują o godz. 13.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie