Reklama

Koszykarki MUKS-u Poznań zakończyły sezon. Spory niedosyt

Koszykarki MUKS-u Poznań nie zdołały awansować do najlepszej czwórki pierwszej ligi kobiet. Drugi raz uległy zespołowi Isands Wichoś Jelenia Góra i zakończył sezon na ćwierćfinale. Zarówno zawodniczki, jak i trener nie są zadowoleni z takiego wyniku.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym w Jeleniej Górze koszykarki MUKS-u Poznan przegrały z Wichosiem wysoko (61:87). Na własnym parkiecie chciały więc wyrównać stan rywalizacji i pozostać w grze, bo rywalizacja na tym etapie rozgrywek toczy się do dwóch zwycięstw. 

Poznanianki zadanie miały trudne, bo rywalki do zdecydowanie bardziej doświadczona drużyna, z którą MUKS w tym sezonie jeszcze nie wygrał. Po pierwszej połowie podopieczne Michała Batorskiego radziły jednak sobie z nią dobrze. Skuteczna była Alicja Szloser, pomagały jej Aleksandra Burzyńska i Marta Dymała. Po drugiej stronie dominowały Jastina Kosalewicz i Agata Stępień, ale do przerwy to MUKS prowadził 50:45.

W trzeciej kwarcie MUKS grał konsekwentnie i zwiększył przewagę do 9 oczek. Ale koszykarki z Jeleniej Góry, w dużej mierze za sprawą celnych trójek Julii Grądzkiej i siłowo grającej pod koszem Jastiny Kasalewicz zaczęły odrabiać straty. Gra poznanianek się posypała, bo pudłowały nawet z czystych pozycji. Końcowe minuty należały już do przyjezdnych, które wygrały 92:79.

Wiedziałyśmy, że to będzie inny mecz, niż u nas. W pierwszym spotkaniu nam wychodziło wszystko, a MUKS-owi nie, ale miałyśmy w pamięci poprzedni mecz w Poznaniu, było ciężko. I tak też było dzisiaj. Myślę, że kluczowa była defensywa. W pierwszej połowie nie byłyśmy wystarczająco skoncentrowane, dlatego w przerwie powiedziałyśmy sobie, że to musi się zmienić. Cieszymy się z wygranej i awansu do półfinału

- powiedziała Julia Grądzka z Isands Wichoś Jelenia Góra. 

Rywalki są zespołem kompletnym i dużo bardziej doświadczonym. Oczywiście to nie jest wytłumaczenie, bo przecież prowadziłyśmy dziewięcioma punktami. Jak nas "doszły", to z nas trochę uszło powietrze, ale walczyłyśmy do końca i mam nadzieję, że pozostawiłyśmy wśród kibiców dobre wrażenie. Z końca sezonu na ćwierćfinałach nie jestem zadowolona. Po słabej pierwszej rundzie byłyśmy potem na fali wznoszącej i liczyłam, że zajdziemy dalej. Szkoda, ale wszystko było w naszych rękach

- podsumowała Marta Dymała, kapitan MUKS-u Poznań. 

Spory niedosyt czuł także Michał Batorski, trener MUKS-u Poznań:

To był naprawdę trudny dla nas sezon. Kontuzje mocno pokrzyżowały nasze plany. Po powrocie Alicji Szloser zaczęliśmy grać zdecydowanie lepiej. Trafiliśmy na mocnego rywala, myślę, że to kandydat do awansu do ekstraklasy. Moim dziewczynom należą się wielkie brawa, bo przetrwały wiele trudnych momentów, a dzisiaj na pewno dały z siebie wszystko i zagrały naprawdę dobry mecz.

MUKS Poznań zakończył zmagania w rozgrywkach 1 ligi kobiet w sezonie 2024/2025, a drużyna z Jeleniej Góry będzie walczyła o awans.

MUKS Poznań - Isands Wichoś Jelenia Góra 79:92 (20:25, 30:20, 14:22, 15:25)

Punkty dla MUKS-u: Alicja Szloser 26, Marta Dymała 16, Aleksandra Burzyńska 13, Eliza Łakoma 10, Dominika Puzio 10, Martyna Stępińska 4

Najwięcej dla zespołu z Jeleniej Góry: Jasmine Kasalewicz 33, 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Galopujący Koń 2025-04-05 08:36:35

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do