
Magda Linette od kilkunastu dni jest w Australii, gdzie przygotowywała się do nowego sezonu i pierwszych w nowym "rozdaniu" turniejów. Tym najważniejszym w pierwszym kwartale 2025 roku będzie wielkoszlemowy Australian Open, ale zanim tenisistka wyjdzie na korty Melbeurne Park zagra jeszcze w dwóch turniejach. Inauguracyjne spotkanie już w niedzielny poranek.
Jutro, tj. w niedzielę rozpocznie się pierwszy w nowym sezonie turniej (główna drabinka) cyklu WTA w Brisbane. Zawody na twardych kortach mają rangę WTA 500 i zgłosiły się do niego dwie Polki, Magda Linette z AZS-u Poznań oraz Magdalena Fręch. Poznanianka, która notowana jest w światowym rankingu na 38. miejscu w pierwszej rundzie zmierzy się z Amerykanką McCartney Kessler, 67. obecnie tenisistką na świecie. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, ok. godz. 8.00 rano polskiego czasu. W przypadku zwycięstwa zawodniczka poznańskiego AZS-u zagra w kolejnym meczu z Julią Putincewą, która w pierwszej rundzie ma wolny los.
Kolejnym turniejem, który Magda Linette wpisała do swojego kalendarza jest WTA 250 w Hobart, który rozpocznie się 6 stycznia. Tydzień później odbędzie się już inauguracja tegorocznego Wielkiego Szlema, czyli Australian Open. Magda Linette z racji wysokiego miejsca w rankingu nie będzie musiała grać w eliminacjach. Cel to zagrać lepiej, niż przed rokiem, kiedy to odpadłą w pierwszej rundzie.
To, czego mi zabrakło w 2024 roku to na pewno dobre wyniki w turniejach wielkoszlemowych. Zagrałam we wszystkich, ale we wszystkich przegrałam pierwsze spotkania. W przyszłym roku na pewno chciałabym aby te statystyki były lepsze
- mówiła Magda Linette podczas ostatniej wizyty w Poznaniu.
Będzie to już dziewiąty Australian Open w karierze poznanianki. Najlepszy wynik osiągnęła w 2023 roku, kiedy to doszła aż do półfinału. Do tej pory to jej największy sukces w karierze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie