
Już w najbliższą sobotę na Torze Poznań zakończy sią sezon motocyklowy. W sobotę rozstrzygnięta zostanie czwarta, i zarazem ostatnia, runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski. W paru klasach nic już się nie zmieni, w innych sprawa tytułów wciąż jest otwarta.
W sobotę, 13 września na Torze Poznań nastąpi kumulacja emocji. Wszystko za sprawą czwartej rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski. Będzie to ostatnia okazja dla zawodników na wywalczenie punktów do klasyfikacji generalnych. W niektórych klasach brak już niewiadomych, w innych bój będzie trwał do ostatniego startu.
W przedostatniej rundzie zawodów błyszczeli dwaj nastoletni zawodnicy z Wójcik Racing Team. Mateusz Molik i Milan Pawelec, bo o nich tutaj mowa, są już pewni miejsc na podium. Zaledwie 19-letni Molik w najmocniejszych klasach przewodził stawce już po dwóch rundach. Reprezentant Automobilklubu Wielkopolski choć nie był w pełni zadowolony z przebiegu trzeciej rundy, to i tak ma sporą przewagę nad pozostałymi.
Zobacz również: Nastoletni Molik i Pawelec zdominowali 3. rundę Wyścigowych Motocyklowych MP
Mieliśmy dużo pracy, sporo pozmienialiśmy w setupach motocykla, ale nadal nie jest idealnie. Nie jestem zadowolony z tego drugiego wyścigu. Wiele osób może się dziwić, bo przecież go wygraliśmy, ale ja wiem, że mam większy potencjał. Motocykl nie jest jeszcze w stu procentach ustawiony, ale na czwartą, ostatnią rundę mistrzostw Polski go ustawimy i tam będzie dopiero ogień
- powiedział wówczas Mateusz Molik.
Jeśli Mateusz Molik wygra pierwszy sobotni wyścig, to przypieczętuje mistrzostwo Polski. W drugim wyścigu już nie będzie musiał startować. Podobnie jest w drugiej z klas, w której startuje.
Jest sporo niewiadomych, dużo się może wydarzyć w sobotę. Ciężko też powiedzieć coś więcej na ten temat. Na pewno w mistrzostwach Polski w Superstockach 1000 zwycięży Mateusz Molik. Mistrzem Polski w klasie Superbikach będzie natomiast Milan Pawelec. Drugi tytuł dla Mateusza Molika też jest pewny, a reszta rozstrzygnie się dopiero z końcem zawodów.
- powiedział dyrektor zawodów, Piotr Podemski.
Wspomniany 18-letni Milan Pawelec w Superbikach wygrał wszystkie dotychczasowe wyścigi, ciesząc się sporym zapasem punktów nad resztą stawki. Przed finiszem zawodnik ma na koncie 150 punktów. Na drugim miejscu plasuje się Jurand Kuśmierczyk – 108 punktów, a trzeci jest Christoffer Bergman – 105 punktów. To właśnie bój o drugą lokatę zapowiada się szczególnie interesująco.
Klasa Superstock 600 pozostaje dużą niewiadomą. W czołówce plasują się Tomasz Rowiński, Wiktor Majchrowski, Norbert Pszonak oraz Jarosław Szydełko, a różnica między pierwszym, a czwartym miejscem to niespełna 20 punktów.
Wiele może zmienić się jeszcze w klasie Supersport 300. Na froncie pozostaje Oliwer Szczepaniak – 135 punktów, który ma sporą przewagę nad Maksymilianem Palmowskim i Jakubem Buzałą. Wciąż szanse na podium mają Piotr Szwarczewski i Mateusz Ziobrowski. W klasie Supertwin stawce przewodzi Jakub Belak, który z 123 punktami na koncie ma nad rywalami przewagę prawie 50 ‘oczek’.
Mistrzostwa Polski, to nie wszystko, do rozstrzygnięcia zostały również zmagania w Pucharze Polski. Tam również wiele może się zmienić, a podium wciąż jest otwarte dla wielu zawodników. W klasie Sport 1000, stawce przewodzi Mariusz Domalewski – 111 punktów. Liderowi depczą po piętach Grzegorz Wójcik, Jakub Onak oraz Jarosław Jakubowski. W klasie 600 blisko tytułu jest z kolei Mateusz Bochyński.
Klasa 300, to poligon Bartosza Bambeckiego, który z sumą 150 punktów, będzie chciał w ostatniej rundzie potwierdzić swoją wyższość, dopisując na konto kolejną wygraną. Niewiadomą pozostaje natomiast klasa Twin. Na przodzie znajduje się Adam Drzyzguła – 105 punktów. Drugie miejsce należy do Michała Kućki – 87 ‘oczek’. Niewielką stratę mają również Krzysztof Lizoń i Piotr Nakonieczny.
Sezon motocyklowy w sobotę dobiegnie końca. Jak przekonują organizatorzy – wrażeń nie zabraknie, podobnie jak szybkiego ścigania i kolejnych zwrotów akcji. Choć szczegóły są jeszcze tajemnicą, to już wiadomo, że za rok w stolicy Wielkopolski znów będzie ciekawie.
Plany mamy, chcemy poszerzać ofertę. Szczegółów nie mogę zdradzać, trwają też jeszcze rozmowy. Paru zawodników z zagranicy do nas też przyjechało, mamy nadzieję ich zaangażować.
- dodał na zakończenie Podemski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie