
Pierwszy raz od pięciu lat w tenisowym Grand Prix Wojciecha Fibaka zarówno w turnieju singlowym dziewcząt, jak i chłopców wygrali reprezentanci Polski. Zwycięzcami tegorocznej, 49. edycji zostali Nadia Affelt (Pro Tenis Toruń) oraz Tymon Litwic (Gdańska Akademia Tenisowa). Co więcej, także w grach deblowych najlepsze były polskie pary. Organizatorzy zapowiedzieli, że na jubileuszową, 50. edycję planują podwyższyć rangę turnieju.
Już w sobotę polscy kibice mieli powody do radości, bo turniej deblowe wygrali Anna Skorupska (Park tTenisowy Olimpia) i Zofia Janusz (AZS Poznań) oraz Oliwier Sterniczuk (SKT Szczecin) i Jan Werbliński (Krakowski Klub Tenisowy Olsza). Pisaliśmy o tym tutaj
Na niedzielne finały trzeba było długo czekać, bo od rana w Poznaniu padał intensywny deszcz, prognozy pogody na dalszą część dnia też nie były przychylne. Ale gdy tylko była chwila bez opadów kortowi AZS-u pracowali i w efekcie późnym popołudniem finaliści mogli rozpocząć decydujące spotkania.
W finale pań zmierzyły się Nadia Affelt i Maja Wróbel. Ta pierwsza była rozstawiona z dwójką, Wróbel z "piątką", ale w półfinale wyeliminowała turniejową jedynkę Ukrainkę Sofiię Bielinską. W drodze do finału nie straciła nawet seta, Nadia Afelt oddała tylko jednego, w spotkaniu ćwierćfinałowym z Leną Hornecką. Finałowy mecz był ciekawy, ale od początku z lekkim wskazaniem na tenisistkę z Torunia, która od momentu przełamania rywalki w pierwszym secie grała pewniej i skuteczniej. Pierwszego seta wygrała 6:3, w drugim też była lepsza zwyciężając 6:4.
W finale chłopców zagrali Tymon Litwic oraz Amerykanin Michael Savano. Dla 16-latka z Gdańska to spory sukces, do Poznania nie przyjechał w roli faworyta, ale od początku grał świetnie. W drodze do finału wyeliminował dwóch Włochów, Rosjanina, a w półfinale po trzysetowym boju Hiszpana Roberto Pereza. Amerykanin wyrzucił z kolei za burtę turniejową "jedynkę" Valentina Galino Gonzaleza. Polak w finale nie pozostawił złudzeń, od pierwszych piłek grał bardzo pewnie i wygrał 6:2, 6:2.
Pozioma był naprawdę bardzo wysoki, a to zawsze bardzo mnie cieszy. Dziękuję organizatorom, że przy tej pogodzie, jaką dzisiaj mieliśmy w Poznaniu przygotowali korty i że finaliści mogli rywalizować w dobrych warunkach
- powiedział Wojciech Fibak podczas ceremonii medalowej.
A dyrektor turnieju Jacek Muzolf zapowiedział, że w przyszłym roku klub będzie się starał o podwyższenie rangi turnieju na ITF Juniors J200 (w tym roku była J100).
FINAŁY 49. Grand Prix Wojciecha Fibaka:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie