
Dwa medale wywalczyły polskie osady w sobotnich finałach Pucharu Świata w Kajakarstwie. Niekwestionowaną gwiazdą polskiej kadry i tegorocznego sezonu jest Anna Puławska. Wygrała dotąd wszystkie konkurencje, w których startowała. Dzisiaj na Torze Regatowym Malta triumfowała w olimpijskiej jedynce na 500 metrów. Na podium stanęli także nasi kanadyjkarze, którzy w finale C4 500 metrów byli trzeci.
Anna Puławska w tym sezonie skupiła się na startach w jedynce. Podczas Pucharu Świata w Szeged wywalczyła dwa złote medale, w K1 500 metrów i K1 200 metrów. W Poznaniu ponownie stanęła w szranki na olimpijskiej pięćsetce i we wszystkich wyścigach była bezkonkurencyjna. Najpierw w przedbiegu, potem w półfinale, a także dzisiaj w finale, w którym stoczyła fantastyczny pojedynek. Na finiszu pokonała o 0,58 s Holenderkę Selmę Konijn i o 0,83 s Nowozelandkę Aimee Fisher.
Starszy szeregowy specjalista Anna Puławska melduje wykonanie zadania
- oznajmiła Anna Puławska.
To był wymagający wyścig, ale ja się na to nastawiałam. Cieszę się więc, że po tak zaciętej walce wygrałam i udowodniłam, że na Pucharach Świata to rządzę ja. Nie spodziewałam się, że ten początek sezonu będzie aż tak dobry, bo jest to sezon specyficzny. Nie mam przepracowanej zimy, podchodzę więc do sezonu ze spokojem, ale i wiarą w siebie. Daję sobie czas, wiem, że to początek, ale chcę więcej
- dodała Puławska, która w niedzielę stanie przed szansą zdobycia kolejnego medalu, w dwójce na 500 metrów w osadzie z Martyną Klatt.
W rywalizacji kanadyjkarzy C4 500 m (konkurencja nieolimpijska) wystąpiły dwie polskie załogi. Aleksander Kitewski, Oleksii Koliadych, Łukasz Witkowski (KS Posnania) i Norman Zezula finiszowali na trzeciej pozycji za Ukraińcami i Chińczykami. Do zwycięzców stracili 0,39 s. Z kolei Juliusz Kitewski, Kirylo Krasinskyi, Gracjan Michalak, Krystian Hołdak (dwaj ostatni AZS AWF) uplasowali się na siódmym, przedostatnim miejscu.
Nie mieliśmy czasu na przygotowanie osady, poszliśmy z marszu, dlatego był to bardzo fajny i ciekawy wyścig. Było kilka elementów, które nas zaskoczyło, więc uważam, że to ciekawe dla nas doświadczenie
- powiedział Łukasz Witkowski.
Osobiście liczyłem na złoty medal, bo od kilka lat to my wygrywaliśmy czwórkę w Poznaniu. Parę rzeczy trzeba poprawić i spokojnie dwie sekundy można spokojnie płynąć na tym dystansie szybciej
- dodał Oleksii Koliadych.
Również dwie polskie osady płynęły w finale dwójek na nieolimpijskim dystansie 200 metrów. Sylwia Szczerbińska i Dorota Borowska (Posnania) były czwarte, a Katarzyna Szperkiewicz i Patrycja Mendelska (obie AZS AWF Poznań) - ósme.
W niedzielę, w ostatnim dniu zawodów Polacy w sesji przedpołudniowej popłyną w sześciu finałach, ale w aż czterech z nich zobaczymy po dwie biało-czerwone osady. Potem rozegrane zostaną jeszcze wyścigi na 5000 metrów. Zobaczymy w nich kanadyjkarzy: Paulinę Grzelkiewicz, Rafała Poklepę i Romana Chokova oraz kajakarzy: Agatę Zielińską, Magdalenę Szczęsną, Igora Wyszkowskiego i Alexa Boruckiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie