
Kolejny intrygujący mecz zafundowały swoim fanom koszykarki Enei AZS-u Politechniki Poznań. Podopieczne Wojciecha Szawarskiego niemal do samego końca musiały drżeć o wynik w domowym starciu z wyżej notowanym Polskim Cukrem AZS-em UMCS-em Lublin.
Przed meczem trudno było wskazać jednoznacznego faworyta. Z jednej strony poznanianki wygrały już z lubliniankami w 4. kolejce (72:71), ale z drugiej – w ogólnym rozrachunku – notują gorsze rezultaty niż ich niedzielne przeciwniczki.
Od pierwszego gwizdka sędziego zespół ze stolicy Wielkopolski ruszył do ataku. Po celnej trójce Agnieszki Skobel tablica wyników wskazywała 12:4 dla gospodarzy. W dalszej części kwarty Polski Cukier kilkakrotnie doskakiwał na różnicę jednego posiadania i tak też było po upływie dziesięciu minut gry (19:16 dla Enei).
Po chwili przerwy lublinianki wrzuciły wyższy bieg. Widzowie zgromadzeni na trybunach hali przy ul. Piotrowo 4 oglądali wiele zmian prowadzenia. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy Laura Miskiniene dała przyjezdnym dwa punkty przewagi (29:27), ale mocny finisz ze strony Mailis Pokk i Agnieszki Skobel dał miejscowym zawodniczkom prowadzenie 34:29 przed drugą odsłoną spotkania.
Po zmianie stron zespół trenera Szawarskiego wydawał się być na fali wznoszącej. Skuteczne próby wspomnianych wcześniej Pokk i Skobel, w połączeniu z celnymi rzutami Maliny Piaseckiej i Jessiki Carter, pozwoliły Akademiczkom z Poznania odskoczyć na osiem oczek (46:38). Wówczas przebudziła się ekipa z Lublina, a konkretnie Stanacew. Dzięki jej trójkom lublinianki doprowadziły do remisu przed decydującą ćwiartką.
W finałowych dziesięciu minutach poznański AZS pokazał, że w jego szeregach nie brakuje graczy z zimną krwią. Dość powiedzieć, że od stanu 62:60 Enea pokusiła się o serię punktową 8:2 i do samego końca dzielnie trzymała kilkupunktową przewagę. Finalnie Wielkopolanki zwyciężyły 80:71.
Brawa dla dziewczyn za wygrany mecz, zostawiły dziś wszystko na parkiecie, jak zawsze zresztą. Przed meczem zwracałem uwagę na to, że byłoby świetnie wygrać zbiórkę, bo z tym od początku sezonu mamy problem. Wiemy, że Lublin gra bardzo solidnie w ataku, naszym zadaniem było zepsuć im ten timing, spacing, żeby nie czuły się tak komfortowo. Zbiórkę wygraliśmy – zespół z Lublina miał tylko 12 asyst więc myślę, że te dwa założenia, które dziewczyny doskonale zrealizowały, dały efekt. Cieszymy się z tej wygranej, potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa, żeby upewnić się, że idziemy w dobrą stronę. Dziękuję kibicom za przybycie i wspaniały doping, bo to nas zawsze niesie
- powiedział Wojciech Szawarski, trener Enei AZS-u Politechniki Poznań.
Nieczęsto w tym sezonie zdarzało się, że wygrywamy zbiórkę i to z mocnym przeciwnikiem z czołówki tabeli więc tym bardziej się cieszymy. Od początku do końca walczyłyśmy, starałyśmy się wypełniać nasze zadania. Były jakieś kryzysy, to się w sporcie zawsze zdarza, ale potrafiłyśmy je przetrwać i końcówkę która zawsze jest ważna, przetrwałyśmy. Miałyśmy też atuty po swojej stronie i bardzo się cieszę, że chyba po raz pierwszy w tym sezonie, wychodzimy na bilans większej liczby zwycięstw niż porażek. Budujemy nasze miejsce w tabeli
- dodała Agnieszka Skobel, kapitan Enei.
Gratulacje dla zespołu z Poznania. To były dla nas trudne dni pod względem mentalnym, ale przyjechałyśmy tu walczyć. Nie zagrałyśmy zgodnie z oczekiwaniami, rywalki zagrały naprawdę dobrze, trafiały trudne rzuty, a my robiłyśmy błędy w obronie, które kosztowały nas dziewięciopunktową porażkę
- skomentowała Aleksandra Stanaćev, rozgrywająca Polski Cukier AZS UMCS Lublin.
Na chwilę obecną Enea AZS Politechnika Poznań okupuje 6. miejsce w Orlen Basket Lidze Kobiet, tracąc jedynie punkt do wicelidera – 1KS Ślęzy Wrocław. Ściśnięta stawka jasno pokazuje, że w tym roku szanse na medal są jak najbardziej realne.
W następnej kolejce, 19 stycznia o godz. 16:00, Enea zagra na wyjeździe z PolskąStrefąInwestycji Eneą AJP Gorzów Wielkopolski.
Enea AZS Politechnika Poznań – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 80:71
(19:16, 15:13, 19:24, 27:18)
Punkty dla Enei: Skobel 21, Carter 14, Jones 12, Popović 8, Pokk 8, Piasecka 7, Puc 5, Rutkowska 5
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.