Reklama

Świetny mecz koszykarzy Wiary Lecha, ale historia lubi się powtarzać

Chociaż Wiarę Lecha i Polonię Royal 1912 Leszno dzieli w drugoligowej tabeli spora przewaga, to poznańscy kibice, pamiętając spotkanie w Lesznie, znów liczyli na zacięty mecz. I taki też pojedynek na Chwiałce był. A Wiara Lecha znów była bliska sprawienia niespodzianki.

Zdecydowanym faworytem spotkania byli dużo wyżej notowani i dysponujący zdecydowanie mocniejszym składem koszykarze z Leszna, ale w pierwszej kwarcie tej przewagi nie było widać. Wiara Lecha po celnych trójkach Hejosza i Martuzalskiego prowadziła 10:5. Potem przewagę zyskali goście, głównie za sprawą Huberta Pabiana i to oni wygrali pierwszą kwartę 24:18.

Na początku drugiej kwarty gra była wciąż wyrównana, ale w ostatnich akcjach goście „odskoczyli”. Za trzy trafili kolejno Soroka, Jakubiak i Pabian i Polonia wygrywała z Wiarą Lecha 44:29.

Kiedy w trzeciej kwarcie koszykarze Polonii prowadzili już różnicą 16 punktów (58:42) wydawało się, że nic już ciekawego się nie wydarzy. A jednak. Wiara Lecha dostała wiatru w żagle i całą stratę odrobiła. Poznaniacy wygrywali pojedynki pod tablicami, poprawili obronę i kończyli kontrataki. Po celnych rzutach Łukasza Grodzkiego i Kamila Pleskota było już tylko 54:58.

W czwartej kwarcie koszykarze Wiary kontynuowali serię i wyszli na prowadzenie (akcja Igora Mastalerza). I chociaż podopieczni Mateusza Dwornika walczyli dzielnie, to nie powstrzymali rywali. Kluczowe były dwie z rzędu celne trójki Kamila Chanasa (71:78), po których goście uspokoili grę i utrzymali przewagę. Wiara Lecha przegrała z Polonią 76:85.

Wiedzieliśmy, że to charakterny rywal i potrafi odrobić nawet dużą stratę. Dzisiaj naprawdę pokazali kawał dobrego basketu, a my byliśmy blisko blamażu, bo nie ukrywajmy, że potencjał naszej drużyny jest dużo większy. Cieszy wygrana, martwi to, że straciliśmy sporo sił, a w środę już kolejny mecz

- powiedział Hubert Pabian z Polonii Royal 1912 Leszno. 
 

Potrafimy tak wracać do gry i to cieszy. Rywal znów jednak wygrał. Zagraliśmy dobrze w obronie i na pewno mimo porażki możemy być z gry zadowoleni

- podsumował Łukasz Grodzki z Wiary Lecha. 

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do