Reklama

Trzecie zwycięstwo z rzędu Enei Basketu było blisko, ale rywale popisali się rekordami

Koszykarze Enei Basketu Poznań nie zdołali podtrzymać zwycięskiej serii. Po trzecią wygraną z rzędu pojechali do Pelplina, ale miejscowy zespół Decki potwierdził stabilną formę. Zwyciężył czwarty kolejny mecz, chociaż z poznaniakami szalę przechylił dopiero w czwartej kwarcie. Popisali się jednak rekordowymi osiągnięciami. Obwodowy gracz Jayden Coke-Domingue do 27 punktów dołożył aż 7 bloków, a Przemysław Kuźkow trafił 14 z 14 rzutów osobistych.

Decka Pelplin to drużyna, która w tym sezonie spisuje się dobrze. Podopieczni trenera Rafała Knapa wygrali trzy ostatnie spotkania – kolejno z KKS-em Polonią Warszawa, Żubrami Abakus Okna Białystok i KSK Qemetiką Notecią Inowrocław – dzięki czemu do meczuz. Eneą Basketem przystępowali z bilansem 8-5, na 7. miejscu w tabeli. 

Ale podopieczni Marcina Klozińskiego też złapali ostatnio "wiatr w żagle". najpierw pokonali lidera z Bydgoszczy, następnie w Białymstoku ekipę Żubrów. A do tego do Pelplina pojechali już z Mikołajem Stopierzyńskim, który z powodu kontuzji w kilku ostatnich spotkaniach nie grał. 

Pierwsza kwarta była wyrównana, chociaż rysowała się lekka przewaga gospodarzy. Skuteczny był Jayden Coke-Domingue, punktował też Przemysław Kuźkow. Akcje Michała Samsonowicza i Mikołaja Stopierzyńskiego dały gościom minimalne prowadzenie 19:16. W drugiej kwarcie ta przewaga urosła, bo było już 26:20, ale koszykarze Decki nie tylko to odrobili, ale przejęli inicjatywę. Spora w tym zasługa Coke-Domingue, który tylko w tej części gry zdobył 13 punktów. Do przerwy było 43:40 dla Decki.

Kiedy po przerwie dwie trójki zaliczyli Samsonowicz i Jan Nowicki rywalizacja znów się wyrównała. Ważne punkty zdobył jednak powracający po kontuzji Damian Durski i ponownie bliżej wygranej byli gospodarze (61:58). W połowie czwartej kwarty zespół z Pelplina zaliczył serię 6:0 i to był kluczowy moment, bo tej przewagi już nie stracił. Gospodarze znacząco przeważali w grze pod tablicami (zbiórki w całym meczu 52-35) i grali bardziej zespołowo (22-12 w asystach). No i mieli fantastycznie dysponowanego  Jayden Coke-Domingue, który - co warte uwagi - poza punktami i asystami miał aż siedem bloków. Obwodowi gracze zazwyczaj nie notują takich statystyk w tym elemencie. 

Kiedy kolejny raz defensywę poznaniaków skarcił Przemysław Kuźkow (14 na 14 w rzutach wolnych) było już dziesięć punktów przewagi, a do końca meczu niecała minuta gry. Finalnie Decka Pelplin pokonała Eneę Basket Poznań 85:75. 

Mimo, że cały czas walczyliśmy i byliśmy blisko, to rywale grali z pewnością siebie, a my popełniliśmy głupie błędy. Mnie osobiście bardzo boli, że nie mogę kolejny raz dokończyć meczu, bo jestem zagrożony faulami. Na pewno trzeba nad tym popracować

- powiedział Michał Samsonowicz z Enei Basketu Poznań.

Zespół Decki awansował w tabeli na 3. miejsce, Enea Basket spadła na 12., chociaż należy pamiętać, że aż pięć spotkań tej kolejki odbędzie się w niedziele i poniedziałek. W następnej kolejce koszykarze Enei podejmą we własnej hali Resovię (mecz 21 grudnia o 18.00).

Bardzo obawialiśmy się tego meczu i pomysłu Marcina Klozińskiego, bo było widać, że Poznań był przygotowany na każdą naszą zagrywkę. Cieszę się, że potrafiliśmy się temu przeciwstawić. Na pewno 10 punktów to jest najwyższy wymiar kary, wynik na pewno nie odzwierciedla jak ciężki mecz to był dla nas. Jestem dumny, że wygraliśmy z takim przeciwnikiem

- przyznał Rafał Knap, trener Decki Pelplin. 

Na pewno Coke-Domingue nas zdominował, miał 19 punktów do przerwy. Później udało się to trochę ograniczyć. Liczba błędów, którą zrobiliśmy to nie przystoi zespołowi, który chce o coś walczyć w tej lidze. Dużo i to w obie strony było kontrowersji sędziowskich, ale nie chcę o nich mówić, bo nie chcę dostać kary finansowej 

- skomentował Marcin Kloziński, trener poznańskiej drużyny.

Decka Pelplin - Enea Basket Poznań 85:75 (16:19, 27:21,18:18, 24:17)

Punkty dla Enei: Michał Samsonowicz 20, James Washington 14, Jan Nowicki 8, Mikołaj Stopierzyński 8, Andrzej Krajewski 8, Konrad Rosiński 4, Tobiasz Dydak 4

Najwięcej dla Decki: Jayden Coke-Domingue 27, Przemysław Kuźkow 22, Mariusz Konopatzki 10

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 14/12/2025 01:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do