Reklama

Twardy bój Enei Basketu Poznań z Polonią. Trener: Chylę czoła przed zmiennikami

Koszykarze Enei Basketu Poznań wrócili do gry we własnej hali. w ostatnich trzech kolejkach rozgrywali mecze wyjazdowe. Starcie w Poznaniu z Polonią Warszawa było okazją, by bilans ostatnich tygodni poprawić i pozostać w grze o fazę play-off. Bo rywale ze stolicy to sąsiedzi z ligowej tabeli mający tylko jeden punkt mniej. Gospodarze musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Michała Samsonowicza, wrócił do gry Mikołaj Stopierzyński.

Początek był słaby w wykonaniu koszykarzy Enei Basketu Poznań. Pierwsze punkty zdobyli dopiero po trzech minutach gry. Arkadiusz Adamczyk trafił, kiedy rywale mieli już na koncie 7 oczek. Kiedy kolejny raz trafił ... Polonia prowadziła 6:16, trener Przemysław Szurek poprosił o czas. Przyniosło to efekt w postaci kilku skutecznych akcji, kończącym był głównie Piotr Wieloch, ale goście cały czas utrzymywali przewagę. Po pierwszych 10 minutach było 20:24.

Seria 14:0 

Dystans do zespołu z Warszawy udało się zmniejszać także dzięki celnym rzutom za trzy punkty, trzykrotnie trafił Mikołaj Stopierzyński. Po dwóch minutach drugiej kwarty Enea Basket pierwszy raz wyszła w tym spotkaniu na prowadzenie (26:24). I od tego momentu gospodarze przejęli inicjatywę. Drugą kwartę poznaniacy rozpoczęli ode serii 14:0! Pierwsze punkty pozwolili rzucić rywalom dopiero w piątej minucie. Ale wystarczyły trzy minuty i Enea Basket prowadziła już tylko 37:36, po efektownej akcji z "wsadem" Jaydena Coke-Domingue. Do przerwy było 44:36 dla Enei.

Po przerwie rywale wciąż blisko

Druga połowa zaczęła się dobrze dla gospodarzy, ale cały czas musieli być czujni. Dobrze w obronie ustawiał się Filip Poradzki i z szybkich kontrataków zdobywał punkty. Odpowiadał celnie Piotr Wieloch i poznaniacy utrzymywali kilkupunktową przewagę. Na koniec tej części gry mieli ich dziewięć (66:57).

W czwartej kwarcie koszykarze Enei kontrolowali przebieg spotkania, pomagała w tym przewaga w grze pod tablicami (Wiktor Paczkowski) i skuteczny Mikołaj Stopierzyński. To po jego rzutach podopieczni Przemysława Szurka prowadzili już 15 punktami 77:62. Nadzieje w ekipie gości próbował przywrócić Jayden Coke-Domingue, ale poznaniacy nie wypuścili już zwycięstwa z rąk. Wygrali 87:70.

Wygraliśmy z Polonią zbiórką i zmiennikami. Rzucili dzisiaj 45 punktów, dlatego chylę czoła przed nimi, bo to w dużej mierze oni ponieśli nas dzisiaj do zwycięstwa

- powiedział Przemysław Szurek, trener Enei Basketu Poznań.

Enea Basket Poznań - KKS Polonia Warszawa 

Punkty dla Enei: Arkadiusz Adamczyk 19, Mikołaj Stopierzyński 18, Piotr Wieloch 14, Patryk Stankowski 13, Kacper Mąkowski 6, Konrad Rosiński 4, Wojciech Paczkowski 6, Wojciech Fraś 5, Rafał Szpakowski 2

Najwięcej dla Polonii: Jayden Coke-Domingue 14, Filip Gurtatowski 15, Filip Poradzki 11

Aplikacja sp360.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .



Aktualizacja: 15/02/2025 20:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do