
W pierwszym meczu porażka jednym punktem po dogrywce, w drugim też przegrana w samej końcówce. Koszykarki Enei AZS-u Politechniki Poznań aby zachować szansę na awans do najlepszej czwórki Orlen Basket Ligi Kobiet muszą teraz wygrać dwa spotkania w Poznaniu, by na piąte, decydujące wrócić do Sosnowca.
Początek drugiego spotkania pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Eneą AZS Politechniką Poznań był bardzo słaby w wykonaniu poznanianek. Trudno to sobie wyobrazić, ale przez sześć i pół minuty zdobyły zaledwie trzy punkty. Jako jedyna do kosza trafiła (zza łuku) Agnieszka Skobel (13:3). Potem sytuacja się odwróciła i to zespół Zagłębia nie grzeszył skutecznością. Akcje Mailis Pokk, Zuzanny Puc i Agnieszki Skobel sprawiły, że było już tylko 13:11 dla sosnowiczanek.
W drugiej kwarcie Enea AZS cały czas musiała gonić rywalki, bo co zbliżyła się do nich na dwa punkty (tak było choćby po akcji Natalii Rutkowskiej na 17:15), to koszykarki Zagłębia "odskakiwały" na kolejnych kilka punktów. Po serii celnych rzutów Calloway i Pszczolarskiej, trójkach Wnorowskiej i Nikitinaite gospodynie miały już na koncie o 10 punktów więcej. A na dodatek na 3 sekundy przed zejściem do szatni Calloway trafiła znów za trzy i do przerwy było 40:27 dla Zagłębia.
Co jak co, ale charakter i serce do walki to koszykarki Enei mają. W trzeciej kwarcie nie zważając na sporą stratę i lepiej grające rywalki, poznanianki zaczęły wreszcie grać swoje. Zaczęło się od celnej trójki Jovany Popović, potem trzy osobiste rzucił Malina Piasecka, znów trafiła Popović, która w drugiej połowie grała znakomicie. Tylko w trzeciej kwarcie zdobyła 12 punktów i przed ostatnią częścią gry to Enea AZS prowadziła 52:50.
Serbska koszykarka Enei AZS-u koncertową grę kontynuowała w czwartej kwarcie. Rzuciła 7 punktów z rzędu i było 60:53 dla poznanianek. Odpowiedziały jednak Aleksandra Pszczolarska i Kamila Borkowska i znów był remis. Obie te koszykarki grały znakomicie. Borkowska nie dość, że często punktowała, to zbierała z tablicy większość piłek (w całym meczu 18 zbiórek), a Pszczolarska miała bardzo wysoki procent rzutów z gry (70%). Osamotniona w końcówce Popović nie była w stanie tego meczu wygrać. Ostatnie akcje należały do drużyny z Ssonowca, która zwyciężyła 76:64 i w rywalizacji do trzech wygranych prowadzi 2:0.
Trzeci mecz odbędzie się w środę w Poznaniu (18.00), Enea AZS zagra w nim "o życie". Jeśli wygra, to czwarte spotkania rozegrane zostanie w czwartek także w Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej. Na ewentualny piąty mecz zespoły wrócą do Sosnowca.
MB zagłębie Sosnowiec - Enea AZS Politechnika Poznań 76:64 (15:11, 25:16, 10:25, 26:12)
Punkty dla Enei: Jovana Popović 29, Zuzanna Puc 8, Mailis Pokk 8, Agnieszka Skobel 7, Jessika Carter 5, Malina Piasecka 5, Natalia Rutkowska 2
Najwięcej dla Zagłębia: Kamila Borkowska 20, Aleksandra Pszczolarska 19
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.