Koszykarze Enei Basketu Poznań z drugim z rzędu zwycięstwem. Podopieczni Marcina Klozińskiego wygrali z Żubrami Abakus Okna Białystok - zespołem, który chociaż zajmuje w 1. Lidze ostatnie miejsce, to w minionych dniach dokonał ważnych zmian. Do drużyny dołączył m.in. mający doświadczenie w NCAA Samajae Haynes-Jones. Poznaniacy byli dzisiaj od rywali lepsi.
Zmiana trenera, zakontraktowanie Samajae Haynes-Jones i doświadczonego Witalija Kowalenko. Minione dni były w zespole Żubrów Białystok bardzo ciekawe. Ale faworytem niedzielnego spotkania była Enea Basket Poznań, która przyjechała na Podlasie po pokonaniu po trzech dogrywkach liderującej Astorii Bydgoszcz.
Wyrównane było pierwsze pięć minut spotkania, ale od celnego rzutu Jana Nowickiego Enea Basket wyszła na prowadzenie i nie oddała go już do końca. Celne trójki Konrada Rosińskiego, Jana Nowickiego i Jamesa Washingtona zbudowały sporą przewagę poznaniaków już w pierwszej kwarcie (12:25). Karol Kutta nieco je zniwelował, ale pierwsza odsłona należała do gości (27:20).
W drugiej kwarcie słabą skuteczność miały obie drużyny. Żubry starały się odrabiać straty i kiedy trafili Roman Janik i Samajae Haynes-Jones było już tylko 29:27 dla Enei Basket. Ale ta część spotkania nie mogła się kibicom podobać. Gospodarze przez 10 minut zdobyli zaledwie 9 punktów, goście o jeden więcej. Do przerwy było 29:37.
W trzeciej kwarcie poznaniacy wciąż grali dobrze w defensywie, a w ataku się poprawili. Gospodarze wciąż mieli problemy, bo przez sześć minut zdobyli sześć punktów. W poznańskim zespole aktywni byli Patryk Stankowski i Konrad Rosiński, tradycyjnie dobrze grą kierował James Washington.
Kiedy w czwartej kwarcie Kacper Mąkowski zdobył osiem punktów z rzędu (w tym dwie trójki) było już 68:51 dla drużyny z Poznania. Trudno było spodziewać się nagłego zwrotu akcji, zwłaszcza, że w zespole z Białegostoku najczęściej "odpowiadał" rywalom Samajae Haynes-Jones. Enea Basket kontrolowała już przebieg zdarzeń i wygrała 80:66.
Mocno obawiałem się tego meczu, bo nowy impuls, nowy trener - to zawsze powoduje, że druga strona czuje się niepewnie. Ciesze się, że wyszliśmy z tego spotkania zwycięsko. Chciałbym pochwalić drużynę za defensywę, która momentami była bardzo dobra. Jeżeli utrzymamy ten poziom defensywy i intensywności oraz poprawimy trochę organizację ofensywną, to może to dobrze wyglądać
- powiedział Marcin Kloziński, trener Enei Basketu Poznań.
Nie był to dla rywala na pewno łatwy mecz. Na ten moment sprowadzenie dwóch zawodników i bycie z nimi trzy dni na sali nie wystarczyło żeby pokonać zespół, który tydzień temu pokonał lidera. Ich fizyczność i lepsze zgranie dały się we znaki. Kilka razy doszliśmy na 11 punktów, ale nie dało się tego przebić
- podsumował Kamil Piechucki, trener Żubrów Białystok.
Żubry Abakus Okna Białystok - Enea Basket Poznań 66:80 (20:27 | 9:10 | 15:19 | 22:24)
Punkty dla Enei: Konrad Rosiński 20, James Washington 17, Patryk Stankowski 12, Kacper Mąkowski 10, Jan Nowicki 9, Michał Samsonowicz 5, Tobiasz Dydak 4, Andrzej Krajewski 4
Najwięcej dla Żubrów: Samajae Haynes-Jones 24, Witalij Kowalenko 7, Cezary Karpik 7
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie